Prezes Miedzi zaskoczył wszystkich transferowymi hitami

Piotr Krzyżanowski / Gazeta Wrocławska
Andrzej Dadełło zapowiada kolejne spektakularne transfery
Andrzej Dadełło zapowiada kolejne spektakularne transfery Piotr Warczak / Polskapresse
Andrzej Dadełło, właściciel MKS Miedź SA, jeszcze w trakcie sezonu przekonywał, że zaskoczy wszystkich nowymi transferami w Miedziance. Słowa dotrzymał i zaprezentował podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej nowe "nabytki" legnickiego drugoligowca.

Uczynił to w obecności Tadeusza Krzakowskiego, prezydenta Legnicy, który zapewnia klubowi dużą pomoc w kwestii jego funkcjonowania.

Pierwszym zawodnikiem, który zasili skład Miedzi, jest 15-letni Bartłomiej Kuśmierz. Młody piłkarz na konferencję przyszedł z mamą, która z uwagi na jego wiek podpisywała wszelkie dokumenty. - Postanowiliśmy włączyć Bartka do seniorskiego zespołu, bo to wielki talent. Piłkarz, który rozegrał jak do tej pory sześć meczów w kadrze U-15 - poinformował Zbigniew Kajdan, dyrektor klubu, który wyrażał się o ofensywnym, środkowym pomocniku wyłącznie w superlatywach.

Emocje związane z pierwszymi po zakończeniu sezonu transferami rozpoczęły się jednak, kiedy na salę konferencyjną weszli trzej znani piłkarze. Swoje podpisy na kontraktach złożyli Mariusz Mowlik, Adrian Woźniczka i Zbigniew Zakrzewski. - Nasi nowi piłkarze zaraz po sezonie dosłownie przebierali w ofertach. Jednak wybrali nasz klub, bo chcą po prostu odnieść w Legnicy sukces - mówił Andrzej Dadełło.

Właściciel Miedzi przekonywał, że trzej znani piłkarze związali się aż czteroletnimi kontraktami, ponieważ wiedzą, że legnicki klub gwarantuje stabilny poziom sportowy. - Budujemy silny zespół, który w przyszłym sezonie awansuje do I ligi. I nie po to, aby walczyć na zapleczu ekstraklasy o utrzymanie się, tylko o coś więcej. To jest nasz główny cel - przekonywał Dadełło.

Mariusz Mowlik jest doświadczonym, 30-letnim obrońcą, który do niedawna jeszcze był kapitanem Łódzkiego Klubu Sportowego. Jak wiemy, ŁKS pewnie awansował do ekstraklasy. Mowlik występował też w poznańskim Lechu, SC Austria Lustenau i PAE Aigaleo. W ŁKS-ie grał też Woźniczka. 29-letni obrońca w I lidze rozegrał ponad 30 spotkań.

Niewątpliwie jednak największą gwiazdą jest Zbigniew Zakrzewski. 30-letni napastnik w minionym sezonie należał do najlepszych napastników Warty Poznań. Z Lechem Poznań zdobył Puchar i Superpuchar Polski w 2004 roku. W ekstraklasie wystąpił aż 128 razy, zdobywając 34 bramki. W swojej karierze grał również w szwajcarskim FC Sion.

Jak zapowiadał Dadełło, to niejedyne spektakularne wzmocnienia w Miedzi. Strategia klubu obejmuje też stawianie na własnych wychowanków, którzy zostaną objęci indywidualnym programem szkolenia. - Stwarzamy warunki dla funkcjonowania klubu. Jednak zbudowanie silnej drużyny to już domena zarządu i właściciela klubu - wyjaśnił Tadeusz Krzakowski.

Transfery Miedzianki wiążą się jednak z kwestią odejścia kilku zawodników, którzy do tej pory występowali w legnickim drugoligowcu. Nie przedłużono kontraktu z Tomaszem Jarzębowskim i Kamilem Pilarskim. Na listę transferową zostali natomiast wystawieni Jacek Imianowski i Łukasz Pazurkiewicz. Najprawdopodobniej dołączy do nich Wojciech Bzdęga.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24