Prezes Pogoni Lwów: W planach mecze z Koroną i Lechią

Jakie znaczenie mają dla Pogoni takie mecze jak ten z Cracovią?
To był przede wszystkim mecz historyczny. To meczu, który Pogoń rozegrała po raz pierwszy w 1908 roku. Cracovia była z kolei na otwarcie stadionu we Lwowie w 1913 roku. Tak więc historycznie ta współpraca z Cracovią jest, chociaż był to zawsze mocny rywal dla Pogoni. Poza tym, był to mecz z drużyną, która gra w ekstraklasie. Jesteśmy w czwartej lidze, więc chłopcy grając z takim rywalem dużo się uczą. Mam nadzieję, że za jakiś czas Pogoń będzie na tyle silna, że gra będzie ciekawsza i bardziej wyrównana.

Podczas wizyty w Polsce udało się pozyskać sponsora. Czy umowa z PKP Cargo ratuje klub?
Umowa podpisana w środę w Warszawie daje szansę na dalszy rozwój, na realizację naszych planów. Chodzi tutaj o rozwój nie tylko sekcji piłkarskiej, ale i o odrodzenie innych sekcji, w które była bogata lwowska Pogoń.

Co daje klubowi nowa umowa sponsorska?
Zyskujemy sponsora strategicznego, który zabezpieczy 1/3 budżetu naszego klubu i mam nadzieję, że zostanie ona podpisana nie tylko na jeden rok i da to możliwość dalszego rozwoju i nie będziemy się tyle borykać z kłopotami finansowymi, a będziemy mieli możliwość bardziej stabilnej działalności w przyszłości.

Gra w lidze nie jest na chwilę obecną zagrożona?
Nie, mamy w tej chwili trzech sponsorów strategicznych: firmę Śnieżka, PZU Ukraina i właśnie PKP Cargo. Dwie pierwsze działają pod Lwowem i już od trzech lat działają z nami. Wiele zawdzięczamy także fundacji Semper Polonia, która jest z naszym klubem od samej reaktywacji, pomagając nam między innymi przy organizacji obozów treningowych dla pierwszego zespołu.

To nie była pierwsza wizyta Pogoni w Polsce. Jak często gracie podobne mecze?
Rzeczywiście, graliśmy już z kilkoma zespołami. Między innymi z Młodą Ekstraklasą Polonii Bytom, z Radomiakiem Radom, Czarnymi Jasło, Polonią Przemyśl, z którą mamy podpisaną umowę o współpracy. W tym roku planowana jest też gra z Koroną Kielce. Omawiamy obecnie możliwość gry z Lechią Gdańsk. Na pewno będziemy trochę w tym roku podróżować i mam nadzieję, że nie przeszkodzi to w naszych rozgrywkach ligowych. W tym sezonie Pogoń gra systemem wiosna-jesień i przerwę między rundami chcemy wykorzystać maksymalnie, grając mecze towarzyskie w Polsce z silnymi rywalami.

Na Ukrainie awansowaliście do wyższej ligi. Jak radzi sobie zespół?
Awansowaliśmy do czwartej ligi. Graliśmy na razie dwie kolejki i póki co jesteśmy w czołówce. Zajmujemy trzecie miejsce gorszą różnicą bramek. Będziemy się starać awansować wyżej.

W zespole grają tylko piłkarze z polskimi korzeniami?
Nie, mamy dużo piłkarzy, którzy mają pochodzenie polskie, ale są także Ukraińcy. Pierwszy zespół dąży bardziej do składu zawodowego. Natomiast żeby odrodzić we Lwowie polską piłkę nożna otworzyliśmy szkółkę dla dzieci od 10 do 12 lat do której uczęszczają dzieci z polskich szkół. Prawdopodobnie od 1 września do tej szkółki uczęszczać będą także dzieci od 6 lat.