Transfery Zagłębia Lubin dopiero nabierają rozpędu
]
Zagłębie Lubin ma za sobą bardzo słaby okres. Miedziowi niemal do końca musieli walczyć o utrzymanie, dlatego rewolucja w składzie zaczęła się już w trakcie sezonu. Nowy prezes Michał Kielan we współpracy z wracającym do klubu po kilku latach spędzonych w PZPN Piotrem Burlikowskim rozpoczęli sprzątanie po nieudolnych rządach poprzedniego sternika — Artura Jankowskiego.
Latem musieli zacząć od sprzątania... po sobie. Zakontraktowani zimą Jhon Chancellor i Aleksandar Šćekić, wobec których były duże oczekiwania (zwłaszcza wobec tego drugiego, bo był podstawowym piłkarzem Partizana Belgrad i regularnie gra w reprezentacji Czarnogóry), po prostu zawiedli. Reprezentant Wenezueli nie uszczelnił najbardziej przeciekającej defensywy w PKO Ekstraklasie, a Czarnogórzec miewał słabe i co najwyżej poprawne występy. To zdecydowanie za mało, dlatego obu już w Lubnie nie ma.
Latem odeszli też liderzy, tacy jak Patryk Szysz (dziś Istambul Basaksehir), Łukasz Poręba (jest blisko RC Lens), Saša Balić (Korona Kielce) czy Dominik Hładun. Na tę chwilę zakontraktowano tylko Marko Poletanovicia, który ma być nowym liderem środka pola oraz napastnika pierwszoligowej Puszczy Niepołomice Szymona Kobusińskiego. Ten drugi o miejsce w składzie konkurował będzie z Martinem Doležalem i Karolem Podlińskim, o ile "Podlina" nie pożegna się z klubem. Miedziowi chcą sprowadzić jeszcze jednego napastnika i prowadzą rozmowy z trzema kandydatami. Jeśli z którymś dojdą do porozumienia, to Podliński dostanie zgodę na odejście.
Na 100 proc. do ekipy Piotra Stokowca dołączą nowi obrońcy: środkowy i lewy. Pion sportowy chce także wzmocnić oba skrzydła i nie wyklucza jeszcze jednego transferu do środka pola, lecz ta pozycja nie jest na tę chwilę priorytetem. Możliwe, że zespół opuści jeszcze Daniel Dudziński. 20-letni pomocnik rozpoczął przygotowania do sezonu z pierwszoligowym GKS-em Katowice i jeśli spodoba się trenerom, to zostanie wypożyczony do "GieKSy".
Teoretycznie na prawej flance są Cheikhou Dieng i Erik Daniel, ale Czech jest tylko wypożyczony ze Slovana Bratysława i nie wiadomo, czy uda się go wykupić. Dyrektor pionu sportowego Piotr Burlikowski zdradził nam, że oczekiwania Słowaków są na tę chwilę zbyt wygórowane.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w tym tygodniu Miedziowi sfinalizują kilka ruchów do klubu. Łącznie należy spodziewać się od czterech do sześciu nowych zawodników.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?