Przed losowaniem grup Euro 2016 - historyczna "grupa marzeń" [ANALIZA]

Adam Bochenek
Już w sobotę losowanie grup finałów piłkarskich mistrzostw Europy we Francji. Każdy kibic ma zapewne swoje typy i wnioski, na jaki zespół powinni trafić Polacy, a jakiego lepiej byłoby uniknąć. A co mówi historia? Z którymi przeciwnikami grało nam się najlepiej, a którzy ewidentnie nie są w naszym „futbolowym typie”?

Turniej we Francji będzie dziesiątą imprezą rangi mistrzowskiej (mistrzostwa świata, mistrzostwa Europy), na której wystąpią reprezentanci Polski. Do tej pory biało-czerwoni siedmiokrotnie uczestniczyli w MŚ, a dwukrotnie w turnieju o miano najlepszej drużyny Starego Kontynentu. Najwięcej razy podczas tych letnich turniejów mierzyliśmy się z zespołem Niemiec (wliczamy w to również rywalizację Polski z RFN), bo aż cztery razy i bilans tych spotkań w żadnym stopniu zadowalający być nie może – remis, trzy porażki i bilans bramkowy 0:4. Jednakże drużyna Adama Nawałki udowodniła już, że akurat z tym przeciwnikiem grać potrafi i eliminacyjny dwumecz z naszymi zachodnimi sąsiadami wypadł na remis (oba zespoły wygrały po meczu, a gdyby liczyć bramki na wyjeździe podwójnie, to lepsza okazałaby się polska drużyna).

Jeszcze tylko z trzema europejskimi reprezentacjami Polska stawała w szranki podczas imprez międzynarodowych więcej niż raz: z Portugalią, Rosją (ZSRR) i Włochami. Szczególnie dobrze w świetle historii wypadają nasze pojedynki z zespołem z Półwyspu Apenińskiego: zwycięstwo, remis, porażka. Pamiętny jest zwłaszcza tryumf drużyny Kazimierza Górskiego nad ekipą Squadra Azzura podczas mundialu w 1974 roku, która wyeliminowała Włochów z niemieckiego turnieju. Drużyna z Italii zrewanżowała się osiem lat później, zamykając nam drzwi do finału MŚ 82.

Starcia Polski z Portugalią na turniejach mistrzowskich kojarzą się nadwiślańskim kibicom przede wszystkim z okrutnym laniem 4:0 z azjatyckich MŚ, które ostatecznie zdesakralizowało reprezentację Jerzego Engela. Szesnaście lat wcześniej na MŚ w roku 1986 to jednak biało-czerwoni po golu Włodzimierza Smolarka okazali się minimalnie lepsi, wygrywając 1:0.

Rozszerzając analizę o mecze eliminacji i spotkania towarzyskie, można znaleźć takie drużyny, z którymi wygrywaliśmy jak na zawołanie. Najwięcej zwycięstw, biorąc pod uwagę uczestników przyszłorocznego Euro, Polska odniosła z ekipą Turcji – 11 w siedemnastu spotkaniach. Jedenastokrotnie (na 27 meczów) udało nam się pokonać również drużynę narodową Irlandii (11-10-6).

Co ciekawe, z drużyn z pierwszego koszyka najlepiej grało się Polakom z Belgami. W aż trzynastu potyczkach na 19 nasi zawodnicy osiągali jakąś zdobycz punktową (7-6-6). Należy jednak nadmienić, iż nie mierzyliśmy się jeszcze z „Czerwonymi Diabłami”, odkąd reprezentanci Beneluksu założyli swoją prominentną kolonię w Premier League. Zaś jedynym zespołem, który wystąpi na francuskim czempionacie, a któremu nie udało się nam jeszcze pokonać jest Islandia (5-1-0).

Podsumowując rozważania, grupa marzeń reprezentacji Polski w ujęciu historycznym przedstawiałaby się następująco: Belgia (7-6-6), Szwajcaria (4-4-1) oraz Islandia (5-1-0). A w grupie śmierci znalazłyby się natomiast reprezentacje: Hiszpanii (1-1-8), Chorwacji (1-1-3) i Irlandii Północnej (3-2-4).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24