Przed startem 1. ligi: Stal Mielec po wielu latach wraca z futbolowych peryferii

15 maja br., po pokonaniu na własnym obiekcie ekipy ROW-u Rybnik 3:0, w Mielcu zapanowała wielka radość. Nic dziwnego. Stal Mielec, drużyna dla polskiego futbolu zasłużona, w ostatnich latach głównie dryfował po niższych ligach. Poprzedni sezon okazał się być przełomowy. Stal zdominowała rozgrywki w 2. lidze, prezentując momentami naprawdę ciekawy futbol. Wraz ze świętowaniem trzeba było jednak zacząć myśleć o grze w 1. lidze.

Na dzień dobry zespół opuścił Andreja Prokić, który podpisał umowę z GKS-em Katowice. Serb był bardzo ważnym ogniwem zespołu z Mielca, a jego 12 bramek znacząco przybliżyło zespół z Podkarpacia do awansu. Oprócz Prokicia drużynę opuścili także pomocnik Bartosz Nowak, który przeniósł się do Ruchu Chorzów, Łukasz Żegleń, który trafił do Stali Brzegi oraz nastolatkowie Mateusz Czyżycki i Grzegorz Płatek, którzy w najbliższym sezonie będą występowali w Siarce Tarnobrzeg.

Nowymi zawodnikami Stali zostali m.in. mający za sobą występy w barwach Korony Kielce Krzysztof Kiercz ostatnio reprezentujący Odrę Opole. Z Sandecji Nowy Sącz na Solskiego przybył pomocnik Sebastian Szczepański. Zawodnikiem, który teoretycznie mógłby zastąpić Prokicia w strzelaniu bramek jest Dorian Buczek, który w poprzednim sezonie siedmiokrotnie pokonywał bramkarza rywali w barwach Siarki Tarnobrzeg. Ciekawym wzmocnieniem może być Brazylijczyk Jose Lucas Caetano da Silva, który do Stali trafił na zasadzie współpracy z Fluminense. Z kolei z wypożyczenia wraca do zespołu Damian Bożek, występujący ostatnio w drużynie... Wólczanki Wólki Pełkińskiej.

Urlopy w Mielcu trwały wyjątkowo krótko. Powodem był wyjazd na obóz przygotowawczy do USA, do którego doszło wskutek zaproszenia działaczy polonijnych. Za ocean polecieli zawodnicy, którzy wywalczyli awans na zaplecze. Miała być to swoista nagroda za znakomitą postawę w poprzednim sezonie. Na miejscu piłkarze Stali rozegrali trzy sparingi. Najpierw podopieczni trenera Białka pokonali Icon FC 6:1, następnie rozgromili ekipę Stali Mielec New York 8:0, a na zakończenie pobytu w Stanach przegrali z zespołem Connecticut United 0:1.

Po powrocie do kraju rywalem Stali była Puszcza Niepołomice. W starciu drugoligowcem górą byli piłkarze z Mielca, którzy wygrali to spotkanie 3:0. Potem doszło do rywalizacji drużyną Sandecji, z którą już w poniedziałek Stal zmierzy się o ligowe punkty. Lepsza w tym starciu okazała się ekipa z Nowego Sącza, zwyciężając 2:1. 9 lipca beniaminek pojechał do Niecieczy, by sprawdzić się na tle Termaliki. Piłkarze prowadzeni przez Czesława Michniewicza okazali się minimalnie lepsi pokonując Stal 1:0.

Tuż przed rozpoczęciem rywalizacji w Pucharze Polski, Stal pokonała w Sosnowcu miejscowe Zagłębie 3:1, a już trzy dni później pojechała do Tomaszowa Mazowieckiego na starcie w ramach rundy wstępnej krajowego pucharu. Po bramkarz Szymona Skrzypczaka oraz Sebastiana Szczepańskiego ekipa z Mielca pokonała tamtejszą Lechię 2:0. Głośno o beniaminku zrobiło się 27 lipca, kiedy to Stal pokonała faworyzowaną drużynę Wisły Płock 4:3, strzelając decydującą bramkę w ostatnich minutach spotkania. Teraz rywalami mielczan w 1/16 finału będzie Chojniczanka Chojnice.

Patrząc jednak obiektywnie, trudno przypuszczać, by Stal walczyła o coś więcej niż tylko o utrzymanie w stawce pierwszoligowców. W drużynie, z wyjątkiem trenera, brakuje znanych nazwisk, a siła zespołu opierać się będzie na monolicie. Latem nie doszło do rewolucji kadrowej, co może działać na korzyść beniaminka. Zespół jest ze sobą zgrany, a zawodnicy z pewnością będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony. Podobnie jak kibice, którzy licznie przychodzili na mecze w 2. lidze i na pewno równie chętnie będą wspierać swoich pupili w najbliższym sezonie.

Zgody i kosy kibicowskie w Polsce [ZDJĘCIA, WIDEO]

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!