Przedświąteczne zwycięstwo ostrołęckiej Korony [ZDJĘCIA]

W rundzie wiosennej Korona do bogatego arsenału swoich firmowych zagrań dołożyła rzuty z autu na wysokości pola karnego, które wykonuje nie kto inny jak Robert Cychol. W piątkowy wieczór siały one spustoszenie w szeregach Wkry. W 16. minucie obrońca gospodarzy wrzucił piłkę w pole karne, bramkarz Wkry minął się z piłką, a najprzytomniej zachował się Paweł Dzbeński, kierując piłkę do bramki. Gol nie zatrzymał żółto-niebieskich, którzy nadal mieli optyczną przewagę. Mecz był dość ostry, piłkarze obu drużyn często lądowali na murawie, choć nie brakowało też akcji kombinacyjnych. Jedna z nich mogła przynieść gola Koronie, lecz Zaniewski przestrzelił z dystansu. Ten sam zawodnik nie pomylił się tuż przed przerwą i po pięknym dośrodkowaniu Staszczuka strzelił głową na 2:0. Gol „do szatni” był niezwykle ważny, bo przyniósł Koronie spokój na kolejne minuty po 15-minutowej pauzie.

Druga połowa także dla Korony. W 62. minucie mogło być 2:0 – obrońca Wkry fatalnie się pomylił, piłka trafiła do Macieja Staszczuka, a ten znalazł się sam na sam z bramkarzem gości. Przegrał jednak ten pojedynek. Sześć minut później za strzelca pierwszej bramki Pawła Dzbeńskiego na murawie pojawił się Przemysław Śnietka. Abstrahując od polityki, można z całą pewnością powiedzieć, że była to dobra zmiana. Już osiem minut później Śnietka strzelił gola na 3:0 i tym samym ustalił wynik tego meczu. W końcówce szansę mieli jeszcze goście, ale strzał Laskowskiego minął słupek bramki strzeżonej przez Sebastiana Szczechowiaka. Pewna wygrana Korony stała się faktem i do świątecznych stołów piłkarze z Ostrołęki zasiądą w dobrych nastrojach: nad wiceliderem mają już bowiem aż dziesięć punktów przewagi i pewnie zmierzają do IV ligi.

Korona Ostrołęka – Wkra Żuromin 3:0 (2:0)

Bramki: 16’ Dzbeński, 45’ Zaniewski, 76’ Śnietka

Korona: Szczechowiak - Zięba, Cychol, Jastrzębski, Skorupka, Dzbeński (68' Śnietka), Górski (66' Nosek), Strzeżysz, Ludwiczak (63' Laska), Staszczuk (77' Kubat), Zaniewski.