Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przegrani i wygrani początku sezonu w Lechii Gdańsk [OPINIA + KLASYFIKACJA KANADYJSKA]

Jacek Czaplewski
Sebastian Madera wrócił po kontuzji i znów stanowi trzon gdańskiej defensywy
Sebastian Madera wrócił po kontuzji i znów stanowi trzon gdańskiej defensywy sylwester wojtas
Lechia Gdańsk w sezon weszła z impetem, ale nie wszyscy w klubie mogą być zadowoleni ze swojej sytuacji. Tak naszym zdaniem wygląda lista tych, którzy są największymi wygranymi i przegranymi startu ligi.

WYGRANI:
Michał Probierz

Rzadko zdarza się, by nowa miotła miała takie wejście w rozgrywki. Probierz nie przegrał żadnego z pięciu ligowych spotkań, po drodze zremisował też w sparingu z FC Barceloną. Zespół ma swój unikalny styl i niezłą, piłkarską jakość, choć kadra nie zmieniła się w rażący sposób, bo na transfery nie przeznaczono złamanego grosza. Probierz zbiera więc na razie same pozytywne opinie. Pochwalił go nawet publicznie właściciel klubu Andrzej Kuchar, który w rozmowie z „Faktem” powiedział o nim, że jest najlepszym polskim trenerem, bo jest oddany klubowi i potrafi wycisnąć z piłkarzy tyle, ile się da.

Paweł Buzała
Skutecznością błyszczał już w sparingach, ale odpowiedni arsenał i tak zachował sobie na ligę. W czterech występach zdobył trzy bramki – zawsze grając na pozycji wysuniętego napastnika. Buzale brakuje tylko dwóch goli do wyrównania swojego rekordu strzeleckiego w jednym sezonie w ekstraklasie. Kibice twierdzą, że u Probierza na tyle odżył, że warto byłoby odkurzyć znaną sprzed lat przyśpiewkę: „Paweł Buzała to nasza duma i chwała”. Kto wie, może po sezonie będą go nawet nosić na rękach.

Sebastian Madera
Wiosnę zeszłego sezonu spędził nie na zielone murawie tylko w gabinetach lekarskich. W styczniu przeszedł bowiem zabieg operacyjny związany z naderwaniem mięśnia przywodziciela. Rehabilitacja przebiegała długo. I choć do treningów na pełnych obrotach wrócił w maju, to ówczesny sztab nie zdecydował się na niego postawić w ostatnich kolejkach. W okres przygotowawczy do nowego sezonu Madera wszedł już pełną parą. Przepracował go bardzo solidnie, a po kontuzji nie ma już śladu, bo zagrał we wszystkich dotychczasowych meczach w pełnym wymiarze czasowym. I to na takim poziomie, że coraz donośniej słychać głosy, by powołać spróbować go w reprezentacji Polski.

Paweł Dawidowicz
Duży talent. „Hienkę” odkrył Bogusław Kaczmarek, a w pierwszym składzie zaczął odważnie wystawiać Michał Probierz, który równie mocno stawia tylko na trzech innych, znacznie bardziej doświadczonych zawodników (Jarosława Bieniuka, Sebastiana Maderę oraz Deleu). Ale Dawidowicz odpłaca się na boisku za to zaufanie. Jako środkowy pomocnik co mecz notuje mnóstwo czystych przechwytów i dokładnych podań tak, jakby nie był 18-letnim żółtodziobem, a 30-letnim wyjadaczem. Na razie miał niechlubny udział tylko przy jednej z pięciu straconych bramek.

PRZEGRANI:
Mateusz Machaj

Wyszedł w podstawowej jedenastce na inaugurację ligi z Podbeskidziem Bielsko-Biała, potem także w meczu 1/16 Pucharu Polski z Siarką Tarnobrzeg i… tyle widziano go w pierwszym zespole. Machaj najwyraźniej źle przepracował okres przygotowawczy, bo przez Probierza szybko został przekreślony. W klubie dano prosty wybór; albo odejdzie na wypożyczenie, albo zostanie zesłany do rezerw. Pod koniec sierpnia pojawiły się dla niego oferty z Zagłębia Lubin i Śląska Wrocław, ale spaliły na panewce, skoro Machaj ciągle jest w Lechii. Formy też nie odbudował. W ostatnim meczu rezerw zmarnował karnego.

Adam Duda
Nowy trener nie lubi topornych napastników, którzy nie wracają za akcją i nie stosują pressingu. Duda się do nich zalicza. W pierwszej kolejce zagrał tylko dlatego, że Buzała był kontuzjowany. W następnych spotkaniach albo przesiadywał na ławce, albo odsyłano go na mecze rezerw, gdzie zresztą nie grzeszył skutecznością (strzelił raptem jednego gola w pięciu występach). Dla „Dudsona” jednym pocieszeniem może być fakt, że podpisał z Lechią nową umowę, która obowiązywać będzie aż do czerwca 2016 roku.

Łukasz Kacprzycki

Przepadł, zaginął, nie ma go. Przegrał rywalizację na prawym skrzydle z Przemysławem Frankowskim, jak w zeszłym sezonie z Ricardinho. I nic nie wskazuje na to, by miało się cokolwiek zmienić, bo alternatywną dla „Franka” jest Piotr Wiśniewski. Kacprzyckiemu pozostaje na razie walka o awans do drugiej ligi z rezerwami. Przez to, że nie gra w pierwszej drużynie zamknął sobie furtkę do młodzieżowej reprezentacji Polski, w której dotąd grywał regularnie. Do U-19 powołania otrzymują za to Paweł Dawidowicz, wspomniany Frankowski oraz Kacper Łazaj.

Krzysztof Bąk
W ostatnich dwóch sezonach był raczej zapchajdziurą niż pierwszym wyborem. W tym również nic nie zwiastuje jego awansu w hierarchii stoperów. Na dodatek musiał poddać się zabiegowi czyszczenia stawu skokowego, przez co jego przerwach w treningach potrwa nawet miesiąc. Innym obrońcą, który nie radzi sobie z konkurencją jest Rafał Janicki, który na razie nie zanotował jeszcze ani jednej minuty!

Klasyfikacja kanadyjska w Lechii Gdańsk po 6 kolejkach:
1. Paweł Buzała - 3 gole
2. Daisuke Matsui, Marcin Pietrowski - 2 gole, 1 asysta
4. Piotr Wiśniewski - 1 gol, 2 asysty
5. Deleu - 1 gol, 1 asysta
6. Sebastian Madera - 1 gol
7. Chris Oualembo, Piotr Grzelczak - po 1 asyście

Lechia Gdańsk

LECHIA GDAŃSK - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24