Przerwa zimowa w Ekstraklasie - za długa, za krótka czy w sam raz?

Bartłomiej Szura, Kamil Kusier
Na boiskach jeszcze śnieg, Ekstraklasa startuje. Czy słusznie?
Na boiskach jeszcze śnieg, Ekstraklasa startuje. Czy słusznie? Marcin Gadomski
Opinie na ten temat od dawna są podzielone. Argumenty której strony są bardziej przekonujące?

Przerwa zimowa jest w Polsce za długa!

Po raz ostatni ligowy gwizdek zabrzmiał ponad trzy miesiące temu. Przez ten czas piłkarze Ekstraklasy jedynie wypoczywali w ciepłych krajach, biegali po górach i grali mecze o nic. To powinno ulec zmianie!

Piłkarska przerwa zimowa w naszym kraju zdecydowanie jest za długa. Przez prawie 3 miesiące, rok po roku polscy piłkarze tak naprawdę nie grają meczów o stawkę. Treningi, mecze sparingowe czy bieganie po lasach nie pomoże w wypracowaniu dobrego startu ligowego.

Najwięcej wolnego w Europie

W Polsce przerwa zimowa jest zdecydowanie najdłuższa. Kończąc rozgrywki na początku grudnia piłkarze wracają z reguły na boiska pod koniec lutego aby już w maju kończyć sezon. Prawie trzy miesięczne przygotowania tylko po to aby rozegrać z reguły 13-15 spotkań. Natomiast potem kluby, które występują w europejskich pucharach, z racji niskiej pozycji Polski w rankingach, przerwy nie mają wcale bo już pod koniec czerwca rozpoczynają starty pucharowe.
Wszystko to wpływa niestety na poziom polskich zespołów i porażki z drużynami z Łotwy, Azerbejdżanu czy Estonii. A wystarczy spojrzeć przecież na inne kraje, m.in. na Wyspy Brytyjskie, gdzie ligowe kolejki rozgrywane są nawet w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia i Nowy Rok. Wakacji w zimie nie mają również zespoły z ligi portugalskiej. Tylko dwa tygodnie odpoczywają zawodnicy występujący w Hiszpanii, trzy – we Francji i Włoszech. Nieco dłuższą przerwę mają ligi holenderska i belgijska. Na sześć tygodni zawieszone są rozgrywki w Niemczech. Można to tłumaczyć cieplejszym klimatem w tych krajach. Ale! Krócej niż w Polsce zimowa przerwa trwa m.in. w krajach o podobnych do naszych warunkach klimatycznych (w Austrii, Czechach, na Węgrzech oraz na Słowacji).

Jak powiedział były selekcjoner reprezentacji i trener wielu polskich zespołów Stefan Majewski: - Nasi piłkarze grają tylko nieznacznie dłużej niż odpoczywają – stwierdzi – Tak długa przerwa zimowa wymusza długi okres przygotowawczy, czego piłkarze bardzo nie lubią. Niektórzy szkoleniowcy uważają, że optymalne przygotowania powinny trwać 9–10 tygodni. Ja jestem zdania, że wystarczy siedem, pod warunkiem, że zawodnicy odpoczywali aktywnie i przystąpią do zajęć z wysokiego pułapu wytrenowania.

Także podczas pracy w Polsce były szkoleniowiec reprezentacji Leo Beenhakker apelował o skrócenie przerwy zimowej tak aby zawodnicy Ekstraklasy już pod koniec stycznia rozpoczynali (od Pucharu Polski) mecze o stawkę.

Większość piłkarzy chce grać częściej

Dokładnie tak! Polscy piłkarze zdają sobie w większości sprawę z tego, że tak długi okres meczów bez stawki nie wpływa korzystnie na ich formę i jeżeli już jakiemuś polskiemu klubowi uda się awansować do meczów pucharowych rozgrywanych w lutym to na tych spotkaniach zawsze swój udział kończy. Jakże wielką niespodzianką była ostatnia wygrana Lecha w pucharowym meczu rozgrywany w lutym. Pierwsze takie zwycięstwo od prawie 20. lat.

Oddajmy głos jednak samym zainteresowanym czyli piłkarzom, którzy jednoznacznie stwierdzają, że brak meczów o stawkę przez ponad trzy miesiące bardzo niekorzystnie wpływa na formę i późniejsze wyniki w meczach o stawkę. Zbyt długa przerwa odbija się także na poziomie gry reprezentacji. W czasie zimowych zgrupowań widać różnicę w przygotowaniach między piłkarzami grającymi w polskiej Ekstraklasie w tymi grającymi w jakiejkolwiek lidze zagranicznej.
Dobrym pomysłem na uzupełnienie wolnych terminów był rozgrywany niedawno Puchar Ekstraklasy. Szkoda, że zrezygnowano z jego rozgrywania – piłkarze i trenerzy uważali, że spełniał swoje założenia.

Infrastruktura pozwala grać zimą

Do Mistrzostw Europy w 2012 roku coraz bliżej. Powstaje coraz więcej nowych, funkcjonalnych stadionów przy tej okazji i nie tylko w tych miastach, które zostały wybrane przez UEFA. Dlaczego w związku z tym nie wykorzystywać tych stadionów dla potrzeb ligi? Po co PZPN zaostrza wymogi licencyjne? Nowe stadiony są gotowe gościć kibiców nawet podczas złej pogody, mamy podgrzewane murawy i dobre zaplecza, umożliwiające ludziom pragnącym przeżywać emocje piłkarskie w różnoraki sposób, spędzić czas w stadionowych barach, muzeach i sklepach klubowych na długo przed i po spotkaniu.

Chcemy się liczyć w Europie, skróćmy wakacje zimowe

Jeśli chcemy gonić Europę, musimy grać więcej, częściej, wcześniej! Rozwój rozgrywek leży w interesie wszystkich, reprezentacji i samych zawodników; ci ostatni będą mieli większą liczbę spotkań do rozegrania, a tym samym podniosą swój poziom sportowy.

Kluby z kolei przy okazji organizacji meczów zarobią dużo więcej pieniędzy: więcej gier, to więcej sprzedanych biletów, reklam i wpływów z działalności marketingowo-usługowej. Ekstraklasę stać na to, by występowało w niej co najmniej 18 zespołów. Piłkarze w naszym kraju mają w sezonie ok. 40 rozegranych meczy, czyli o połowę mniej niż zawodnicy na Zachodzie. To jest przepaść, którą widać w potyczkach naszych zespołów na arenie międzynarodowej. Jeśli chcemy zmienić naszą skuteczność w rozgrywkach z reprezentacjami innych narodów, zmieńmy ligę, skróćmy te wakacje zimowe.

Bartłomiej Szura

Piłka nożna dla kibiców. Przy -15 nie powinno się grac. Przełóżmy start ligi!

Pisząc ten tekst spoglądam za okno na termometr. Jest czwartek, godzina 20:36, czyli opcjonalnie 36 minuta piątkowego meczu Arki Gdynia z Wisłą Kraków. Na termometrze kreska nisko, bardzo nisko poniżej zera. Nagle w ciemnościach, w blasku księżyca dostrzegam to! Temperatura powietrza -14 stopni! Wniosek nasuwa się jeden - przy gruncie temperatura jest jeszcze niższa.

Co z tym zrobić. Na myśl przychodzi mi proste równanie, od razu uprzedzam antyfanów matematyki, nie musicie go rozwiązywać.

Mróz + piłka nożna = słaba gra + przypadkowość + liczne kontuzje = mała liczba kibiców!

Jaki możemy wysnuć wniosek z równania powyżej? Postanowiłem wyobrazić sobie przebieg spotkania na nowym Stadionie Miejskim w Gdyni. Początek meczu, choć w powietrzu wyczuwalny jest wielki mróz - kibice nie zawiedli. Ale przejdźmy do tego, co na boisku. Pierwsze starcie i.... kontuzja jakiegoś piłkarza krakowskiej Wisły, na którego Bogusław Cupiał wydał duże pieniądze. Zawodnik kończy sezon z powodu kontuzji. Druga akcja meczu, tym razem w natarciu piłkarze Arki. Wślizg obrońcy Wisły, napastnik Arki upada na twardą murawę i w swoim debiucie jednocześnie kończy karierę z gdyńskim klubem. Scenariusz może czarny, ale nie niemożliwy.

Jednak do sedna. Czy mecze przy -15 powinny się odbywać? Moim zdaniem gra, a tym bardziej oglądanie przypadkowego futbolu mija się z celem. Skąd taki wniosek? Wystarczy wrócić do ostatnich dwóch spotkań Lecha Poznań, które rozgrywane były przy ul. Bułgarskiej. Niska frekwencja na meczu z Polonią, słaby poziom sportowy, a przede wszystkim przypadkowość. Szczególnie, jeżeli przyjrzymy się spotkaniu w ramach rozgrywek Ligi Europy, gdzie przez wspomniany przypadek "Kolejorz" pokonał portugalski Sporting Braga.

Czy kibice mają coś do powiedzenia w tej sprawie? Są przepisy, które regulują normy, w jakich warunkach mecz może się odbyć, niestety coraz częściej normy te są łamane, zaś przeciętny Kowalski, który o przepisach gry w piłkę wie tyle, że kupił bilet na mecz - marznie przez dziewięćdziesiąt minut na niepodgrzewanym, nieocieplonym stadionie.

Idąc za popularnym hasłem w Polsce "Piłka nożna dla kibiców" stwierdzam, że mecze w iście "syberyjskich" warunkach nie powinny się odbywać, gdyż to właśnie najpopularniejsza dyscyplina sportowa w Polsce tworzona jest dla kibiców, których siarczyste mrozy ze stadionów odstraszają - choć mówi się, że prawdziwego kibica pogoda nie przestraszy.

Zadacie pytanie, dlaczego jednak nie grać? Odpowiedź będzie równie prosta, jak i zadane pytanie. Ilu jest kibiców w Polsce, tyle można wysnuć opinii na temat sensu lub jego braku rozgrywania spotkań w syberyjskich warunkach. A jakie jest wasze zdanie? Czekamy na opinie.

Kamil Kusier

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24