W raporcie uwzględniono trzy źródła przychodów: komercyjne (278,3 mln złotych), z transmisji (166,5) oraz dnia meczowego (83,1). W porównaniu do 2017 roku łączny przychód klubów okazał się niższy o 22,4 mln złotych. Jeszcze większy spadek zanotowano względem 2016 roku - 50,9 mln.
Pierwsze miejsce w rankingu przychodów kolejny raz zajęła Legia Warszawa. W stosunku do poprzedniego roku stołeczna drużyna zanotowała jednak spadek aż o 38,1 mln złotych. W strukturze jej przychodów 47 procent stanowiły źródła komercyjne (46,7 mln), 28 procent dotyczyło dnia meczowego (28,2 mln), zaś 25 procent transmisji (25,3 mln).
Według raportu frekwencja na meczach Legii wyniosła średnio 17 609 osób (wzrost o 4 procent), co stanowiło 57 procent wypełnienia stadionu. Z uwagi na brak awansu do europejskich pucharów wskaźnik wynagrodzeń wyniósł aż 90 procent.
Z tytułu transferów w 2018 roku najwięcej zyskało Zagłębie Lubin - 17,27 mln złotych za sprzedaż Jarosława Jacha czy Jakuba Świerczoka. Dalsze miejsca zajęły: Cracovia za sprzedaż Krzysztofa Piątka (17,08 mln), Wisła Płock za sprzedaż Arkadiusza Recy (15,89 mln), Legia Warszawa (14,01 mln) czy Pogoń Szczecin (9,17 mln). Ani grosza nie zarobiły tylko dwa kluby: Arka Gdynia oraz Miedź Legnica.
Przychody klubów Lotto Ekstraklasy w 2018 roku:
1. Legia Warszawa - 100,20 mln złotych (spadek)
2. Lech Poznań - 57,14 (spadek)
3. Lechia Gdańsk - 48,34 (wzrost)
4. Jagiellonia Białystok - 36,08 (wzrost)
5. Zagłębie Lubin - 35,99 (spadek)
6. Górnik Zabrze - 31,75 (spadek)
7. Cracovia - 31,29 (bez zmian)
8. Śląsk Wrocław - 30,62 (spadek)
9. Wisła Kraków - 26,53 (bez zmian)
10. Pogoń Szczecin - 26,27 (spadek)
11. Piast Gliwice - 24,92 (spadek)
12. Korona Kielce - 19,91 (bez zmian)
13. Arka Gdynia - 19,27 (spadek)
14. Wisła Płock - 16,53 (wzrost)
15. Miedź Legnica - 12,56 (wzrost)
16. Zagłębie Sosnowiec - 10,56 (wzrost)
W porównaniu do lig zagranicznych pod względem finansowym Ekstraklasa z przychodami na poziomie 124 mln euro prezentuje się na poziomie porównywalnym do ligi szwedzkiej ze 141 mln euro przychodów oraz norweskiej (151 mln euro przychodów). Sezon 2018/2019 pod względem średniej frekwencji na mecz w Ekstraklasie okazał się nieco gorszy od poprzedniego. Na stadionach Ekstraklasy gościło średnio prawie 9 tys. widzów na mecz, ale nowe inwestycje stadionowe w Szczecinie, Łodzi i Częstochowie dają nadzieję na wzrost w przyszłości. Mimo nieznacznego spadku średniej frekwencji w sezonie 2018/2019, Ekstraklasa prezentuje się dobrze na tle lig będących wyżej w rankingu UEFA, jak chociażby ligi austriackiej oraz duńskiej. Na krajowym podwórku, liderem minionego sezonu została Legia Warszawa, która mogła pochwalić się obecnością średnio 17,6 tysięcy kibiców na mecz. Na drugim i trzecim miejscu uplasowały się Wisła Kraków i Lechia Gdańsk.
Koszty wynagrodzeń to największa część składowa wydatków w klubach piłkarskich. Dlatego bardzo ważne jest odpowiedzialne zarządzanie kontraktowaniem graczy, by ich koszty w porównaniu do przychodów utrzymać w ryzach. Jak co roku kluby zostały skategoryzowane w trzech grupach: kluby o niskim wskaźniku wynagrodzeń, zbliżonym do optymalnego i wysokim. Jako optymalny wskaźnik wynagrodzeń przyjęto wartość 60 proc. (stosunek wydatków na wynagrodzenia do uzyskanych przychodów). Do grupy o niskim wskaźniku wynagrodzeń w tym roku zalicza się jedynie Górnik Zabrze. Odpowiedzialna polityka kadrowa i gra piłkarzami wychowanymi w klubie zdaje w tym przypadku egzamin. Wskaźnik wynagrodzeń zbliżony do optymalnego utrzymują: Arka Gdynia, Cracovia, Jagiellonia Białystok. Znacznie powyżej tego poziomu są m.in. Wisła Płock (129 proc.), Miedź Legnica (96 proc.) oraz Legia Warszawa (90 proc.).
Źródło: własne/informacja prasowa
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy