Przystawił emerytowi pistolet i zażądał pieniędzy. Zrobił to nie pierwszy raz. 50-latek spod Wołczyna jest w rękach policji

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Śledczy ustalili, że 50-letni Krzysztof przystawił 70-letniemu emerytowi pistolet i zażądał pieniędzy.
Śledczy ustalili, że 50-letni Krzysztof przystawił 70-letniemu emerytowi pistolet i zażądał pieniędzy. Kolaż MD
50–letni Krzysztof S. przystawił 70-letniemu seniorowi pistolet do szyi i zażądał pieniędzy. Śledczy ustalili, że nie był to pierwszy tego typu rozbój w jego wykonaniu. Przestępca spod Wołczyna decyzją sądu trafił do aresztu tymczasowego.
emisja bez ograniczeń wiekowych

Do rozboju z bronią w ręku doszło w ostatni czwartek (11 kwietnia) w Nowej Wsi koło Wołczyna. 50-letni Krzysztof S. zatrzymał w biały dzień jadącego na rowerze 70-letniego Joachima M.

- W wyniku czynności dowodowych Prokuratura Rejonowa w Kluczborku ustaliła, że niespełna 50-letni Krzysztof S. napotkanemu na drodze krajowej nr 42 Joachimowi M. przystawił do szyi pistolet pneumatyczny i zażądał wydania sobie 200 złotych - informuje prokurator Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu. - Pokrzywdzony w obawie o własne życie spełnił żądanie napastnika. Mężczyźni znali się z racji zamieszkiwania w tym samym rejonie.

70-letni senior spod Wołczyna za drugim razem już zgłosił na policję, że padł ofiarą przestępstwa. Napadnięty i okradziony 70-latek zgłosił się na Posterunek Policji w Wołczynie.

Zeznał, że znany mu osobiście 50-latek napadł go, kiedy ten jechał rowerem. Przystawił mu przedmiot przypominający broń palną do szyi i zażądał wydania pieniędzy. 70-latek w obawie o swoje życie oddał napastnikowi wszystkie pieniądze, jakie miał przy sobie.

To nie był pierwszy taki rozbój pod Wołczynem

Śledczy ustalili, że nie był to pierwsza tego typu rozbój. Wiosną 2023 r., Krzysztof S. miał grozić Joachimowi M. pobiciem i zmusił go do wydania sobie takiej samej kwoty 200 złotych.

- Pokrzywdzony, z obawy przed Krzysztofem S., nie zawiadomił wówczas organów ścigania - dodaje prokurator Stanisław Bar.

W dzień ponownego napadu policjanci zatrzymali Krzysztofa M. już po niespełna dwóch godzinach.
- Przy 50-letnim rozbojarzu kryminalni zabezpieczyli skradzione pieniądze oraz pistolet, którym groził seniorowi. Jak się okazało była to broń pneumatyczna - informuje asp. sztab. Dawid Gierczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kluczborku.

50-latek spod Wołczyna usłyszał dwa zarzuty rozboju, na dodatek popełnione w warunkach recydywy, czyli powrotu do przestępstwa.

- Jak bowiem stwierdzono, Krzysztof odbywał już karę pozbawienia wolności za przestępstwo kradzieży - mówi prokurator Stanisław Bar.

Jakby tego było mało, 50-latek spod Wołczyna odpowie za złamanie dożywotniego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.

- Podejrzany co do zasady przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów. Tłumacząc powód napaści na Joachima M. wskazał, że pokrzywdzony miał być dłużnikiem znajomej podejrzanego - mówi prokurator Bar.

Tymczasowy areszt dla podejrzanego o rozbój pod Wołczynem

Postanowieniem Sądu Rejonowego w Kluczborku Krzysztof S. został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Za rozbój grozi mu kara od 2 do 15 lat pozbawienia wolności.

- Z racji działania w warunkach recydywy Krzysztofowi S. nie może zostać wymierzona kara niższa aniżeli 2 lata i 1 miesiąc, a górna granica możliwej do wymierzenia mu kary pozbawienia wolności wynosi 22 lata i 6 miesięcy - informuje prokurator Stanisław Bar. - Ponadto za złamanie sądowego zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat.

Sąd Rejonowy w Kluczborku uznał rolnika Stanisława J. spod Kępna , właściciela gruntów w Rożnowie, winnym wycinki rosnącego na nich prawie półhektarowego lasu .To pierwszy sądowy wyrok w sprawie masowej nielegalnej wycinki drzew w gminie Wołczyn. Sprawa dotyczy jednego z wątków: wycinki lasu rosnącego na polach w Rożnowie. Śledczy ustalili, że na polu należącym do Stanisława J. wycięto las o powierzchni 0,438 hektara.Proces sądowy w sprawie tej wycinki trwał krótko. Pierwsze posiedzenie sądu w maju nie odbyło się, ponieważ adwokat obwinionego przysłał zwolnienie lekarskie 70-letniego Stanisława J. Na drugim posiedzeniu w lipcu sąd wydał wyrok. Wniosek policji o ukaranie Stanisława J. oparto na artykułach 158 i 160 Kodeksu wykroczeń, czyli za bezprawne pozyskiwanie drewna z lasu przez właściciela oraz za zmianę lasu na uprawę rolną bez wymaganego zezwolenia. Sąd Rejonowy w Kluczborku wymierzył Stanisławowi J.  karę grzywny w wysokości 5 tysięcy złotych.  Była to maksymalna kara. Właściciela gruntów zobowiązano także przywrócenia działki do stanu poprzedniego. Ponadto obwiniony został obciążony kosztami postępowania sądowego.Wyrok jest nieprawomocny. Adwokat ukaranego złożył apelację.

Afera dębowa. 15 najważniejszych wydarzeń [zdjęcia, wideo]

Do rozboju doszło w Nowej Wsi pod Wołczynem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska