Przyszłość trenera Marcina Kaczmarka w Widzewie zależy od miejsca zespołu w tabeli

Bartosz Kukuć
Marcin Kaczmarek zdaje sobie sprawę, z tego, o co walczy
Marcin Kaczmarek zdaje sobie sprawę, z tego, o co walczy grzegorz gałasiński
Trener Marcin Kaczmarek jest szkoleniowcem piłkarzy Widzewa od początku lipca ubiegłego roku, kiedy to w niecodziennych okolicznościach zastąpił Zbigniewa Smółkę.

Sytuacja Kaczmarka jest klarowna. Gdyby za kilka miesięcy Widzew miał pozostać w drugiej lidze, wówczas na 99,9 procenta straciłby pracę w Łodzi. Jeśli awansuje, niemal na pewno zostanie i umocni swoją pozycję w klubie.

Zresztą sam trener doskonale zdaje sobie z tego sprawę, o czym wspominał przecież w kilku wywiadach jeszcze przed inaguracją sezonu 2019/2020.

Naprawdę szczerze życzymy więc Kaczmarkowi, by potwierdził w Łodzi opinię wybitnego specjalisty od awansów. Przypomnijmy, iż ma ich na koncie już szesć (po dwa z Lechią Gdańsk, Olimpią Grudziądz oraz Wisłą Płock).

Niemal niemożliwie będzie skopiowianie wyczynu słynnego Leszka Jezierskiego, który z Widzewem awansował trzykrotnie: z klasy okręgowej do międzywojewódzkiej w 1970 roku, na zaplecze ekstraklasy w 1972 roku (czyli ówczesnej II ligi) oraz do ekstraklasy w 1975 roku. Po jednym awansie z Widzewem zaliczyli: Paweł Kowalski (do ekstraklasy w 1991 roku), Stefan Majewski (do ekstraklasy w 2006 roku), Paweł Janas (do ekstraklasy w 2010 roku), Marcin Płuska (do trzeciej ligi w 2016 roku), Przemysław Cecherz, Franciszek Smuda oraz Radosław Mroczkowski (kolejno ta trójka trenerów prowadziła wtedy łodzian) do drugiej ligi w 2018 roku.

Wyglądałoby to wręcz przepięknie: Widzew Kaczmarka do I ligi w 2020 roku oraz do ekstraklasy w 2021 roku.

Czy ten piękny sen kibiców klubu z al. Piłsudskiego się sprawdzi?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kadra Probierza przed Portugalią - meldunek ze Stadionu Narodowego

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24