Puszcza Niepołomice - Legia Warszawa. "Żubry" blisko wygranej, ale zmarnowały rzut karny

Jacek Żukowski
Puszcza - Legia
Puszcza - Legia Anna Kaczmarz
W meczu 4. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Puszcza Niepołomice - Legia Warszawa 2:2. Niepołomiczanie mogli wygrać, ale zmarnowali rzut karny.

Trener Puszczy Tomasz Tułacz dokonał małej korekty w składzie w porównaniu z ostatnim meczem – nie było Ioana-Calina Revenco, Mateusza Cholewiaka, Mateusza Radeckiego zagrali za to: Piotr Mroziński, Jakov Blagaić i Michal Siplak. Legia wymieniła natomiast 8 zawodników w porównaniu z pucharowym, czwartkowym meczem z Broendby Kopenhaga.

Początkowo inicjatywę przejęli legioniści, ale Puszcza szybko otrząsnęła się z ich przewagi. Bardzo ładną akcję przeprowadzili Michal Siplak z Dawidem Abramowiczem, w efekcie której gospodarze mieli rzut rożny. W 12 min niepołomiczanie mieli 100-procentową okazję na zdobycie bramki – po zamieszaniu podbramkowym Michalis Kosidis spudłował z 5 metrów! Odpowiedź Legii była piorunująca – Ryoya Morishita po kontrze i podaniu od Liquinhasa, zdecydował się na strzał z 22 m, bardzo precyzyjny i piłka przy słupku wpadła do bramki. Potem strzelał Jakub Serafin, odbił piłkę ręką Ruben Vinagre. Sędzia nie miał wątpliwości, wskazał na „wapno”. Do piłki podszedł Artur Craciun i mimo że Kacper Tobiasz wyczuł jego intencje, padł gol wyrównujący.

Ale niebawem było 1:2 – winowajca przy karnym posłał „ostrą” piłkę w pole karne, a nadbiegający Blaż Kramer strzelił do siatki.
Puszcza to jednak niezłomny zespół. Jakov Blagaić odebrał pikę Goncalvesowi, pobiegł na bramkę i huknął nie do obrony. To pierwszy gol Chorwata w polskiej ekstraklasie.

Nie pograł już długo w tym meczu, bo z powodu kontuzji został zmieniony w przerwie, za niego wszedł Mateusz Cholewiak. To spowodowało, że do środka pola został przesunięty Jin-Hyun Lee.

Widać było, że oba zespoły, a zwłaszcza gości nie zadowala remis. I Legia znów popełniła błąd – Rafał Augustyniak sfaulował w polu karym Kosidisa i gospodarze mieli „jedenastkę”. Jin-Hyun Lee nie pokonał Tobiasza, który wyczuł jego intencje. Puszcza zmarnowała więc kapitalną szansę na objęcie prowadzenia. Puszcza jednak nie poddawała się, próbował zrehabilitować się za nie strzeloną „jedenastkę” Lee, ale uderzył nad bramką. Próbował też Jakub Serafin, ale został zablokowany.

W doliczonym czasie gry Morishita sprawdził umiejętności Kewina Komara, bramkarz wybił piłkę na róg.

Kolejny mecz Puszcza rozegra w piątek o godz. 18 w Krakowie z Lechią Gdańsk.

Puszcza Niepołomice – Legia Warszawa 2:2 (2:2)
Bramki: 0:1 Morishita 14, 1:1 Craciun 17 karny, 1:2 Kramer 22, 2:2 Blagaić 41.
Puszcza: Komar – Mroziński (70 Revenco), Jakuba, Craciun, Siplak – Lee, Stępień, Blagaić (46 Cholewiak), Serafin (85 Walski), Abramowicz – Kosidis (84 Radecki).
Legia: Tobiasz – Jędrzejczyk (80 Pankov), Ziółkowski (66 Barcia), Kapuadi – Chodyna, Goncalves (55 Augustyniak), Luqinhas, Morishita, Vinagre – Kramer (66 Alfarela), Nsame (55 Gual).
Sędziowali: Paweł Malec (Łódź) oraz Dawid Golis (Skierniewice), Jakub Jankowski (Łódź). Żółte kartki: Blagaić (32), Siplak (39) – Augustyniak (84). Widzów: 3495.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kadra Probierza przed Portugalią - meldunek ze Stadionu Narodowego

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24