PZPN mówi "nie" zakazowi dla kibiców gości

Piłkarska Liga Polska prowadząca rozgrywki 1. ligi oraz Ekstraklasa S.A. odpowiadająca za rozgrywki Ekstraklasy, mają zdecydować czy w tych klasach rozgrywkowych w zawodach będą mogli brać udział kibice zespołów przyjezdnych.

- Po raz kolejny rękami PZPN próbuje się załatwić sprawę. PZPN nie wyraża zgody na zamknięcie stadionów, ponieważ nie jest to metoda na rozwiązanie problemu chuligaństwa. Ekstraklasa i PLP, czyli spółki zarządzające najwyższą klasą rozgrywkową w Polsce i I ligą zostały upoważnione do podjęcia takiej decyzji. Jeżeli w 2. lidze dojdzie do naruszenia porządku na stadionie, Komisja ds. Nagłych PZPN będzie natychmiast występowała z wnioskiem o zakaz przyjmowania zorganizowanych grup kibiców przez ten klub - powiedział podczas obrad zarządu prezes PZPN Grzegorz Lato.

To reakcja na wniosek policji, która w trosce o zapewnienie bezpieczeństwa na stadionach chciała, aby w rundzie jesiennej mecze Ekstraklasy oraz pierwszej i drugiej ligi odbywały się bez udziału fanów drużyn przyjezdnych. W tej sprawie do prezesa PZPN i szefa Ekstraklasy zwrócił się komendant główny policji Andrzej Matejuk.

- Z doświadczenia policji wynika, że podczas przejazdów kibiców dochodzi do łamania przepisów prawa, m.in. do niszczenia mienia, a także tzw. ustawek. Dodatkowo sami szefowie klubów sygnalizowali, że mają problemy z przyjezdnymi kibicami i często to właśnie oni przez swoje zachowanie doprowadzają do burd - argumentował wówczas rzecznik komendanta Mariusz Sokołowski.

Z podobnym wnioskiem szef policji wystąpił już w połowie maja i wówczas PZPN przychylił się do niego, podejmując stosowną uchwałę. Zakaz uczestnictwa zorganizowanych grup kibiców dotyczył jednak tylko kilku kolejek do zakończenia poprzedniego sezonu.

Źródło: PZPN / PAP