PZPN-owska filozofia Kalego!

Jan Tomaszewski
Gra drużyny narodowej to ogromne korzyści finansowe dla związku za transmisje tv, a występy w niej to zaszczyt dla piłkarza, ale… nie koniecznie dla jego pracodawcy.

Szafowanie, "pseudo związkowych" fachowców opinią, że każdy występ zawodnika w reprezentacji jest jego ogromną promocją jest dyskusyjny, bowiem wspaniały gracz doskonale promuje się w klubie, występując w międzynarodowych rozgrywkach, a klasycznym przykładem takiej promocji na światową skalę jest Lionel Messi, a u nas Irek Jeleń, i Kuba Błaszczykowski, którzy doskonale wypromowali się, grając w swoich aktualnych klubach.

Powracając jednak do meritum sprawy, właściciele renomowanych klubów nie koniecznie są szczęśliwi, gdy im selekcjonerzy wielu krajów powołują zawodników do reprezentacji, bo jest to dodatkowe obciążenie i tak już do maksimum obciążonych organizmów, a po wtóre, ich sowicie opłacani pracownicy mogą nabawić się w kadrze kontuzji. Zatem, aby piłkarze nie mieli wątpliwości, czy grać na "maksa" dla właściciela, czy odstawiać fuszerkę w kadrze, w cywilizowanych krajach ten problem rozwiązano w następujący sposób. Zawodnicy kadry zostają odpowiednio wysoko ubezpieczeni na wypadek kontuzji, a klub otrzymuje za każdego powołanego gracza ekwiwalent finansowy.

Niestety u nas interes klubu jest olewany przez PZPN, o czym świadczy ostatni przykład z Tomaszem Bandrowskim. Klub poniósł ogromne straty (leczenie, brak zawodnika w meczu z "Bragą", wypłata pensji i wynikających z kontraktu premii, itp.) , a związek "rżnie głupa" i milczy - jeśli nie liczyć wypowiedzi mec. Jacka Masioty o tym, że ubezpieczenie jest bardzo drogie!? Osobiście nie wiem jak traktować te słowa, bowiem z jednej strony pan mecenas jest członkiem zarządu PZPN, a z drugiej - co u nas jest konfliktogenne - jego kancelaria współpracuje z Lechem , a on sam zasiada w Radzie Nadzorczej "Ekstraklasy".

Jeśli chodzi o"drożyznę polisy", to mam propozycję, by zlikwidować diety za posiedzenia zarządu, drogie wyjazdy (stadkami) działaczy na reprezentacyjne mecze, zlikwidowanie pensji prezesa i premii związkowych działaczy - kacyków (w cywilizowanych krajach są to funkcje społeczne), obniżenie ogromnych pensji pracowników, itd., a wówczas pieniędzy na ubezpieczenia kadrowiczów i "rozłąkowe" dla właścicieli klubów będzie wystarczająco.

Biorąc powyższe pod uwagę, ja będąc na miejscu Sławomira Peszki uzależniłbym przyjazd na mecze z Litwą i Grecją od indywidualnego ubezpieczenia , ponieważ zawodnik ten jest "zawieszony w próżni" jeśli chodzi o gwarancje na wypadek kontuzji, bowiem sam wykupił się z Lecha, a kontrakt z FC. Koeln ma krótko terminowy. Tak więc gdyby coś się stało podczas reprezentacyjnych występów, to byłoby to ogromnym osobistym problemem i tragedią tego zawodnika. Klasycznym przykładem w tym temacie są losy utalentowanego piłkarza, ze S.M.S. im. Kazimierza Górskiego. Kilka lat temu, grając w reprezentacji juniorów doznał kontuzji ręki i praktycznie zakończył karierę... a miał zostać transferowany do "Feyenoordu" (kontrakt opiewał na 170 tyś Euro) i do dnia dzisiejszego nic w tej bulwersującej sprawie się nie dzieje. Moim zdaniem prokuratura i sąd powinni wreszcie wyjaśnić tę "obojętność" PZPN-u!?

Kolejne olewanie klubów, to zaplanowane przez Smudę zgrupowanie kadry (od 22 maja), któremu nie przeszkadza fakt, że mecze ligowe są wyznaczone na 25 i 29 maja. W normalnym kraju taka myśl w ogóle nie przyszłaby do głowy selekcjonerowi, ale u nas przy takim intelektualnym duecie (prezes-selekcjoner) wszystko jest możliwe. Jedynym ratunkiem na normalność w naszej skopanej, to wprowadzenie do PZPN, Komisarza. Dlatego proszę prezydenta RP, by nawet będąc w "bulu", natychmiast zastosował "wariant Putina", by 40-milionowemu narodowi nie odbierać... "nadzieji".

Ps: Mecz z Francją został wyznaczony na 9 czerwca, który nie jest terminem UEFA, a piłkarze będą na urlopach. Aż strach pomyśleć jakie gwiazdy (czytaj jakie gwizdy) zobaczymy (usłyszymy) podczas tego spotkania?

Jan Tomaszewski jest publicystą Polska The Times

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24