Radni Krakowa obawiali się ustawienia przetargu na sprzedaż gminnych akcji Cracovii. Klub nie będzie już miejski

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Firma Comarch, której prezesem jest Janusz Filipiak (z lewej), niedługo może przejąć udziały w klubie MKS Cracovia od gminy Kraków, której głównym reprezentantem jest prezydent Jacek Majchrowski (z prawej).
Firma Comarch, której prezesem jest Janusz Filipiak (z lewej), niedługo może przejąć udziały w klubie MKS Cracovia od gminy Kraków, której głównym reprezentantem jest prezydent Jacek Majchrowski (z prawej). Andrzej Banaś
Krakowscy radni przegłosowali zgodę na odsprzedaż miejskich akcji w MKS Cracovia wraz z poprawką radnego Michała Drewnickiego (PiS), która zapobiega nabyciu udziałów po niższej cenie niż ta wynikająca z wyceny. Jeżeli dojdzie do transakcji miasto ma mieć nadal kontrolę nad terenem w Cichym Kąciku, gdzie mieszczą się obiekty Cracovii. Zapewnia to miejscowy plan zagospodarowania i umowa wieczystego użytkowania. Urzędnicy przyznają jednak, że są niebezpieczeństwa związane z tym, iż może wejść w życie ustawa zmieniające wieczyste użytkowanie we własność. Przejdź do GALERII, by zobaczyć obiekty zarządzane przez Cracovię na miejskim terenie w Cichym Kąciku.

- Złożyłem poprawkę dotyczącą zmian w projekcie uchwały w sprawie sprzedaży udziałów w MKS Cracovia, bowiem pachniało to ustawianym przetargiem. To, co się działo przypominało scenę z serialu "Ranczo", w którym wójt mówi: "Jak jest z przetargiem? Jeszcze nie ogłoszony, a już wygrałeś. Co by ze mnie za gospodarz gminy był, jakbym ogłaszał konkurs i nie wiedział kto wygra". To jednak serial komediowy, a tu mamy rzeczywistość, w której jeżeli doszłoby do pewnych rzeczy, to za rogiem czekałby już prokurator - komentuje radny Michał Drewnicki (PiS), wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa.

Jego poprawka dotyczyła tego, by zapis mówiący o tym, że gmina może w ponowionym przetargu obniżyć cenę za wszystkie nabywane akcje o nie więcej niż 10 proc., zmienić na taki, który pozostawia taką samą kwotę.

- Przyjęcie poprawki ma zapobiec nabyciu akcji po niższej cenie niż ta wynikająca z wyceny. Jako radni zostaliśmy poinformowani na posiedzeniu prezydium Rady Miasta 25 stycznia 2023 roku przed Sesją Rady, że udziałowcy spółki już poinformowali władze miasta o tym, iż nie będą składali ofert w pierwszym przetargu, chcąc je nabyć po obniżonej o 10 procent cenie, co skutkowałoby zmniejszeniem wpływu do budżetu miasta o ponad 2,6 miliona złotych. Zważywszy na kryzys finansów miasta nie możemy sobie pozwolić na to - dodaje radny Michał Drewnicki.

Cracovia jest zainteresowana kupnem miejskich akcji

Przygotowany przez prezydenta projekt uchwały dotyczył zgody na zbycie przez gminę Kraków wszystkich należących do niej 73 480 akcji spółki MKS Cracovia o wartości nominalnej 7 348 000 zł, stanowiących 33,64 proc. kapitału zakładowego. Pakiet akcji należących do gminy został wyceniony na podstawie raportu z wyceny wartości rynkowej akcji spółki sporządzonego przez Consulting Lilianna Puchowicz na kwotę netto w wysokości 26 719 725 zł, przy czym wartość jednej akcji określono na kwotę 363,63 zł. Wycena została dokonana na dzień 30 czerwca 2022 r.

Odsprzedanie akcji byłoby równoznaczne z wystąpieniem gminy ze spółki MKS Cracovia. Zbycie akcji miałoby nastąpić w ramach przetargu.

- Od dwóch lat prowadzimy rozmowy z gminą Kraków na temat odkupienia przez Comarch 33 procent akcji MKS Cracovia SSA, jakie ma w swoich rękach gmina Kraków. Te rozmowy są zaawansowane. Żeby to formalnie i transparentnie zostało zrobione, powinien zostać z początkiem roku ogłoszony przetarg, w którym my wystartujemy. To będzie kwota między 24 a 26 milionów złotych. Ona nie wynika z myślenia życzeniowego tylko z tego, że miasto ma wycenę, my też i one są obydwie na takim poziomie - powiedział w niedawnej rozmowie z nami Janusz Filipiak, prezes MKS Cracovia oraz założyciel i prezes firmy Comarch, która posiada 144 381 akcji w Cracovii (66,11 proc.). Do tego drobni akcjonariusze posiadają łącznie 540 akcji (0,25 proc.) klubu.

Plan pozwala na budowę hotelu przy Błoniach

W urzędzie przekonują, że pozbycie sią akcji może przynieść gminie przychód i jest bez wpływu na wydatki miasta.

- Gmina nie ma żadnych dochodów z tego, że jest udziałowcem Cracovii. Popieramy więc zbycie miejskich akcji klubu. Mamy jednak apel, aby część pieniędzy z tego tytułu, 5-6 mln zł, przeznaczyć na wsparcie krakowskiego sportu, utrzymanie obiektów sportowych, a pozostałą kwotę przekazać na komunikację miejską - mówił podczas obrad radny Łukasz Sęk, reprezentujący klub Platforma - Koalicja Obywatelska.

MKS Cracovia korzysta z miejskich obiektów sportowych: dzierżawionego na czas nieoznaczony stadionu przy ul. Kałuży i lodowiska na Grzegórzkach (w użytkowaniu). Klub jest też użytkownikiem wieczystym gruntów oraz posadowionych na nich budynków na działkach w sąsiedztwie Błoń przy al. 3 Maja 55 i 57, które są własność gminy Kraków. Nieruchomość została oddana w posiadanie spółce MKS Cracovia na podstawie umowy użytkowania wieczystego i przeniesienia własności z dnia 8 lutego 2000 r. Zgodnie z umową klub wybudował tam obiekty sportowe (m.in. korty tenisowe, boisko) wraz z częścią restauracyjną.

Część radnych miała obawy o to, by miasto nie utraciło kontroli nad cennym terenem w Cichym Kąciku.

- Jest pytanie, co się stanie, jeżeli wejdzie w życie przygotowywana ustawa o możliwości nabycia z automatu, za ustaloną odpłatą, gruntu, który jest obecnie w wieczystym użytkowaniu - mówił Włodzimierz Pietrus, szef klubu PiS w Radzie Miasta Krakowa.

Zwrócił uwagę na to, że na terenie przy Cichym Kąciku mogą wciąż powstać nowe obiekty, na co pozwala miejscowy plan zagospodarowania "TS Wisła". - Ten plan za podstawową funkcję ustala usługi sportu i rekreacji, ale 40 procent budynków mogą zajmować usługi handlu, gastronomii, ochrony zdrowia i medycyny. Dodatkowo na 15 procentach terenu mogą powstać obiekty turystyki, w tym hotele. Jeżeli stracimy te akcje, to wygląda na to, że klub może takie obiekty zrealizować - dodał.

Urzędnicy przyznają, że są zagrożenia utraty kontroli nad cennym terenem

Michał Marszałek, dyrektor Biura Nadzoru Właścicielskiego Urzędu Miasta Krakowa, wyjaśnił: - Trzeba pamiętać, że w przypadku terenów przy alei 3 Maja w umowie ze spółką MKS Cracovia jest zapisany cel użytkowania wieczystego, który jest realizowany. Jeżeli spółka będzie chciała poza ten cel wykroczyć, to będzie to podstawa do rozwiązania umowy. Jeżeli chodzi o niebezpieczeństwa, jakie mogą wynikać z projektu ustawy, to byłbym nieodpowiedzialny, gdybym powiedział, że nie idą za tym żadne zagrożenia związane z utratą praw gminy do nieruchomości przy alei 3 Maja.

Dyrektor Michał Marszałek zaznaczył, że istotą projektu ustawy, który jest na bardzo wstępnym etapie, jest kontynuacja tego, co dotyczy gruntów zabudowanych czy przeznaczonych na cele mieszkaniowe, a więc docelowo przekształcenia prawa użytkowania wieczystego w prawo własności.

- Projekt wprowadza też ograniczenia i modyfikacje. Takie przekształcenie nie byłoby z mocy ustawy, tylko ma być to postępowanie prowadzone na wniosek. Jednym z ograniczeń jest takie, że w przypadku nieruchomości jednostki samorządu terytorialnego przeznaczonej na konkretne cele, gmina będzie miała prawo wyłączyć ten zasób. Prezydent miasta będzie też zobowiązany do przedstawienia Radzie Miasta Krakowa zasady przekształcania prawa wieczystego użytkowania w prawo własności - dodał dyr. Michał Marszałek.

Trwa przebudowa stadionu Wisły. Obiekt ma wypięknieć na III Igrzyska Europejskie, zaplanowane na przełom czerwca i lipca 2023 roku.

Remont stadionu Wisły Kraków na igrzyska europejskie powoli ...

Przekonywał też radnych: - Obecnie mamy pakiet mniejszościowy w MKS Cracovia, który nie daje nam kontroli nad działalnością spółki. Z tym mniejszościowym pakietem wiążą się tzw. akcje uprzywilejowane. To związane jest z tym, że w pewnych związanych ze statutem czynnościach musi być głosowanie wspólne i zgodne obu akcjonariuszy. Kwestie, o których rozmawiamy nie są jednak tym objęte.

Ostatecznie radni zadecydowali w głosowaniu o zbyciu gminnych akcji MKS Cracovia. Teraz miasto będzie mogło przeprowadzić przetarg na gminne akcje w spółce MKS Cracovia.

Wyższy podatek od nieruchomości od 2023 roku

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Radni Krakowa obawiali się ustawienia przetargu na sprzedaż gminnych akcji Cracovii. Klub nie będzie już miejski - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24