Radomiak - Dolcan LIVE! Podtrzymać zwycięską passę

Szymon Janczyk
Radomiak spróbuje zatrzymać u siebie Dolcan
Radomiak spróbuje zatrzymać u siebie Dolcan fot. Michał Gąciarz/Polskapresse
W rozgrywkach Pucharu Polski Radomiak idzie jak burza. Po dwóch zwycięstwach dotarli do 1/32 finału, w której ich rywalem będzie pierwszoligowy Dolcan Ząbki. Jak Zieloni poradzą sobie z doświadczonym rywalem? Zapraszamy na relację LIVE!

Dla Radomiaka mecz ten będzie małym deja vu. Ostatnie takie sukcesy w rozgrywkach Pucharowych piłkarze z Radomia święcili gdy... spadli z ligi. Wtedy w pokonanym polu pozostawili nawet bardziej renomowane zespoły niż Sokół Ostróda i Olimpia Elbląg - Radomiak wygrał z Odrą Wodzisław Śląski i ŁKS-em Łódź. Wówczas były to kluby grające w Ekstraklasie. Zieloni zatrzymali się dopiero w ćwierćfinale, gdzie lepsza od nich okazała się Cracovia. Dolcan z kolei nigdy nie odnosił znaczących sukcesów w rozgrywkach Pucharu Polski. W Ząbkach na pewno myślą, że warto to zmienić. Na stronie głównej klubu widnieje zresztą głośny tytuł: "Przez Radom na Stadion Narodowy". Czy ekipa z Ząbek jest w stanie zajść aż tak daleko? Cóż, futbol już wiele razy pokazał, że jest nieprzewidywalny, a na boisku może zdarzyć się dosłownie wszystko.

Dolcan zarówno przed sezonem w sparingach, jak i w dwóch pierwszych kolejkach ligowych spisywał się bardzo słabo. Zaledwie jedno zwycięstwo odniesione podczas gier kontrolnych nie dawało nadziei na sukcesy w lidze. Warto jednak zauważyć, że team z Ząbek grał z teoretycznie silniejszymi rywalami. Arka Gdynia i Widzew Łódź to przecież ograne w Ekstraklasie zespoły, więc z drugiej strony ciężko przyjmować remisy kolejno: 0:0 i 1:1 z niedosytem. Radomiak Radom po dość udanym okresie letnim równie dobrze zaczęli rywalizację w lidze. Ostatnia porażka Zielonych miała miejsce na początku sezonu sparingowego, gdy lepszy okazał się Granat Skarżysko-Kamienna. Później wyższość radomian musieli uznać piłkarze m.in. KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, Avia Świdnik czy Stal Kraśnik. Pierwsza kolejka zmagań w III lidze to już zwycięstwo odniesione u siebie ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Dla Radomiaka Puchar Polski ma szczególne znaczenie, bo klub ma okazję pokazać się z dobrej strony w Polsce, po tym jak spadł do III ligi . Jeśli uda się wyeliminować Dolcan do Radomia może przyjechać m.in. łódzki Widzew.

Jeśli chodzi o sytuacje kadrowe warto zaznaczyć podejście drużyn do tych rozgrywek. Mimo hucznych zapowiedzi trener Marcin Sasal na pewno nie da zagrać wszystkim czołowym zawodnikom, którzy muszą być gotowi również na starcia ligowe. Zupełnie odwrotnie sytuacja ma się w Radomiu. Trener Jacek Magnuszewski może sobie pozwolić na grę "all-in" mimo faktu, że za trzy dni Zieloni jadą do Łowicza na ligowe starcie z Pelikanem. Płynący na fali Radomiak nie chce kończyć zwycięskiej passy i na pewno postawi się Dolcanowi. W Radomiu podkreślają, że to klub z Ząbek jest faworytem jednak nie należy spodziewać się po drużynie ultra defensywnego ustawienia. W ostatnich miesiącach trener Magnuszewski potrafił znaleźć złoty środek pomiędzy defensywą a ofensywą i jak widać przyniosło to skutek. Bardziej doświadczony rywal, który ma w swoim składzie zawodników wypożyczonych z Legii Warszawa (jak np. Patryk Mikita) będzie chciał od pierwszych minut przestraszyć rywala i zapewne rzuci się do ataku. Czy przyniesie to pożądany skutek?

Dodatkowym smaczkiem dla tego meczu będzie na pewno osoba Pawła Tarnowskiego. Dobrze znany kibicom z Radomia "Tarno" niegdyś zdobywał bramki dla Zielonych. Nie wiadomo jednak, czy zdobywca siedmiu bramek w ostatnim sezonie ligowym zdąży wyleczyć kontuzję i zagrać w dzisiejszym spotkaniu. Przez kibiców Radomiaka będzie zapewne gorąco przywitany, lecz nikt przy Struga nie będzie mu życzył trafienia do siatki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24