Radomiak - Jagiellonia 2:2. Marc Gual z kolejnym ważnym golem. Takiego piłkarza potrzebował białostocki zespół

Wojciech Konończuk
Wojciech Konończuk
Gole, które strzelili Marc Gual (z lewej) i Diego Carioca dały Jagiellonii remis w Radomiu
Gole, które strzelili Marc Gual (z lewej) i Diego Carioca dały Jagiellonii remis w Radomiu jagiellonia.pl
Przed meczem liczyłem na zwycięstwo. Spotkanie potoczyło się w taki a nie inny sposób. Przegrywaliśmy 0:2, ale udało nam się doprowadzić do remisu. Uważam, że zdobyliśmy ważny punkt - mówi napastnik Jagiellonii Marc Gual, po zremisowanym 2:2 wyjazdowym spotkaniu z Radomiakiem.

Hiszpan robi w ekipie Żółto-Czerwonych furorę, strzelając równie ważne, co piękne gole. Najpierw efektownym uderzeniem zapewnił Jadze wygraną 2:1 z Zagłębiem Lubin, a teraz remis w Radomiu.

- Po strzale widziałem, że piłka przekroczyła linię bramkową. Wiedziałem, że był gol. Sędzia nie widział tej sytuacji zbyt dobrze, ale bramka została uznana - opisuje Gual w rozmowie z klubowymi mediami Jagiellonii.

Zawodnik, który niedawno dołączył do Żółto-Czerwonych z ukraińskiego Dnipro-1 Dniepropietrowsk bardzo szybko wkomponował się w drużynę trenera Piotra Nowaka i stał się centralną postacią linii ataku. I nie chodzi tylko o jego skuteczność.

- Wie, jak się poruszać, jak wymusić faul. Takiego zawodnika potrzebowaliśmy, szczególnie po kontuzji Jesusa Imaza - komplementował w telewizyjnym wywiadzie nowego kolegę z zespołu obrońca Michał Pazdan.

Trenera Nowaka ucieszyć też musiało premierowe trafienie kolejnego piłkarza, którego Jagiellonia pozyskała z Ukrainy - Diego Carioki i coraz lepiej układająca się współpraca pomiędzy Brazylijczykiem a Gualem.

- To był nie tylko mój pierwszy gola dla Jagiellonii, ale także pierwsze trafienie w tym roku. Cieszę się, że pomogłem drużynie - ocenia Carioca w w wywiadzie dla strony jagiellonia.pl - Marc to mój nowy przyjaciel. Jestem zadowolony, że jemu też udało się dzisiaj zdobyć bramkę. Na boisku musimy wzajemnie się rozumieć. Na treningu spędzamy wspólnie wiele czasu. Codziennie trzymamy się blisko siebie. Wspólnie jemy, siedzimy obok siebie, razem wychodzimy do kawiarni. Na boisku musimy jednak rozumieć nie tylko siebie nawzajem, ale także oczekiwania trenera - dorzuca.

Dumny z siebie może być po występie w Radomiu Bartłomiej Wdowik, który dał znakomita zmianę. Rozruszał białostocką ofensywę, zaliczył asystę przy golu Brazylijczyka i oddał kilka bardzo groźnych strzałów.

- W drugiej połowie zdobyliśmy dwie bramki, ale szkoda straconych punktów. Szanujemy tą zdobycz, ale dążyliśmy do wygranej. Pozytywne jest to, że w drugim meczu z rzędu jesteśmy w stanie podnieść się po ciosie rywala - zaznacza białostocki młodzieżowiec.

Punkt w Radomiu cieszy, ale Jagiellonia wciąż nie jest jeszcze pewna utrzymania i może jeszcze w swojej grze sporo poprawić.

- W pierwszej połowie trudno nam było przedostać się na połowę gości. Po zmianie stron graliśmy z większą liczbą zawodników ofensywnych, co znacznie ułatwiło zadanie. Stworzyliśmy znacznie więcej groźnych sytuacji niż przed przerwą. Żeby wygrać następny mecz musimy tak grać przez całe spotkanie. Musimy kreować sytuacje i zdobywać bramki - przekonuje Gual.

Kolejnym rywalem Jagi będzie walcząca o tytuł mistrza kraju Pogoń Szczecin. Mecz Portowcami rozpocznie się na stadionie miejskim w Białymstoku w sobotę - 16 kwietnia, o godz. 17.30.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Radomiak - Jagiellonia 2:2. Marc Gual z kolejnym ważnym golem. Takiego piłkarza potrzebował białostocki zespół - Kurier Poranny

Wróć na gol24.pl Gol 24