Radomiak Radom przed wiosną: wiele wzmocnień drużyny Mariusza Lewandowskiego

Zimą w zespole doszło do wielu zmian. Do tej pory pożegnano się z czterema piłkarzami. Największą stratą może okazać się transfer do FC Sankt Pauli – za ok. 150 tysięcy euro – największej gwiazdy zespołu. Brazylijczyk Maurides przez dwa sezony w 49 meczach zdobył dziewięć bramek i miał duży wpływ na postawę i wyniki Radomiaka.

Do Zagłębia Lubin sprzedano prawego obrońcę Mateusza Grzybka. To dość zaskakujący transfer, bo piłkarz ten dołączył do Radomiaka latem ubiegłego roku z Bruk-Betu Termaliki Nieciecza i był podstawowym zawodnikiem; zagrał w 16 meczach, w których zdobył dwie bramki.

W klubie nie ma już także bramkarza Jakuba Ojrzyńskiego, któremu skrócono okres wypożyczenia z Liverpoolu. Jesienią 19-latek zagrał tylko w jednym ligowym spotkaniu. Ponadto do Ruchu Chorzów wypożyczono napastnika Michała Feliksa, który po przyjściu latem z Garbarni Kraków nie wywalczył sobie miejsca w podstawowym składzie.

To jednak nie koniec strat. Podczas obozu w Turcji dwóch zawodników - Leandro i Filipe Nascimento - doznało poważnych kontuzji. Szczególnie poważny jest uraz tego drugiego. Portugalczyka czeka kilkumiesięczna przerwa w grze.

Władze klubu postarały się o wypełnienie ubytków i zatrudniono sześciu graczy. Największe nadzieje wiązane są z pozyskaniem napastnika Leonardo Rochy, za którego belgijskiemu Lierse Kempenzonen zapłacono 150 tysięcy euro, co jest klubowym rekordem. 25-letni Portugalczyk, posiadający także brazylijskie obywatelstwo, mierzy prawie dwa metry i był liderem strzelców belgijskiej drugiej ligi - w 17 meczach zaliczył 12 trafień.

Ponadto ekipę z Radomia zasiliło trzech pomocników: Hiszpan Berto Cayarga (ostatnio bez klubu), Portugalczyk Francisco Ramos (CD National) i Grek Christos Donis, który ostatnio nie miał pracodawcy, ale kilka lat temu regularnie występował w Panathinaikosie Ateny, a także kongijski obrońca Mike Cestor (Arges Piteszti) oraz kolumbijski napastnik Jean Franco Sarmiento z Pogoni Grodzisk Maz.

Przygotowania do rundy rewanżowej radomianie rozpoczęli 3 stycznia. Potem wylecieli na obóz do Turcji, gdzie trenowali do 20 stycznia. Tam rozegrali cztery sparingi, których wyniki nie mogą napawać optymizmem, bo wszystkie zakończyły się porażkami. Radomiak przegrał z rumuńskimi zespołami OSK Sepsi Sfantu Gheorghe 1:2 i Botosani FC 2:3 oraz niemiecką Alemannią Akwizgran 1:2 i uzbeckim Neftczi Fargona również 1:2.

Lewandowski nie martwił się jednak wynikami, gdyż jego zdaniem nie były w tych meczach najważniejsze. Chwalił natomiast zawodników za pracę, jaką wykonali na treningach.

Nowym trenerem odpowiedzialnym za przygotowanie fizyczne piłkarzy został Ciprian Pruna. 44-letni Rumun zastąpił Brazylijczyka Michela Huffa. Pruna ostatni rok pracował w klubie z Arabii Saudyjskiej Al-Hazem. Wcześniej cztery lata spędził w duńskim Velje BK oraz dwa sezony w Steaule Bukareszt.

Radomiak zajmuje 10. miejsce w tabeli ekstraklasy z dorobkiem 23 punktów. W pierwszym meczu rundy rewanżowej zagra z Miedzią w Legnicy. (PAP)

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy