Radomiak wróci do swojej siedziby przy ulicy Struga 63 w Radomiu. Do użytku zostaną oddane biura oraz klubowa szatnia

Za kilka dni zawodnicy radomskiej drużyny piłkarskiej wprowadzą się do nowej szatni. Pomieszczenie znajduje się w łączniku przy hali Radomskiego Centrum Sportu przy ulicy Struga. Szatnia jest utrzymana w klimacie barw klubowych - zieleni oraz bieli. Na dwóch ścianach, po przeciwnych stronach, umieszczono specjalne napisy motywujące piłkarzy. Na suficie wiszą telebimy.

Do użytku zostaną także oddane biura dla pracowników klubu. Pomieszczenia są utrzymane w klimacie minimalistycznym. Na ścianach wiszą zdjęcia, na których znajdują się ważne chwile w historii Radomiaka.

Wykonawcą projektu jest firma Świerczyński Home z Radomia, zaś za realizację całej inwestycji odpowiedzialna jest firma Biurmebl z Radomia.

Nie wiadomo jeszcze kiedy zostanie oddany do użytku stadion przy ulicy Struga 63. Teoretycznie budowa powinna zakończyć się wraz z końcem grudnia. Radny, Łukasz Podlewski wytyka szereg błędów i niedoróbek i uważa, że tylko niepoprawny optymista wierzy, że w styczniu będzie nowy obiekt. Radny Podlewski wskazuje, że do zakończenia budowy pozostało równo 100 dni. Gołym okiem jednak widać, że będzie kłopot, aby inwestycja była oddana do użytku wiosną 2023 roku.

- Na cztery miesiące przed obowiązującym terminem zakończenia prac nie ma aktualnego harmonogramu prac, wykonawca pracuje w tych obszarach gdzie jest to możliwe. Ciągłe oczekiwanie na kolejne aneksy spowalnia prowadzone prace. Chyba tylko niepoprawny optymista wierzy, że termin zostanie dotrzymany. Najgorsze, że prezydent i Prezes Janduła nie mają wiedzy: kiedy stadion będzie gotowy i ile potrzeba milionów, żeby budowę zakończyć. Nadzór MOSiRu i prezydenta Radosława Witkowskiego nad tą budową to kpina z kibiców i mieszkańców Radomia. Koszty ponosimy wszyscy. - uważa Łukasz Podlewski.