Radomski: Mam kłopoty, ale dam sobie radę

Jacek Żukowski
- Trenuję indywidualnie, bo mam ten sam problem co w końcówce tamtego roku: kłopoty z pachwiną i co się z tym wiąże, problemy z mięśniami brzucha - tłumaczy swoją nieobecność na treningach Cracovii Arkadiusz Radomski.

Nie ćwiczy Pan z zespołem, dlaczego?
Trenuję indywidualnie, bo mam ten sam problem co w końcówce tamtego roku - kłopoty z pachwiną i co się z tym wiąże, problemy z mięśniami brzucha. W ostatnich meczach rundy jesiennej pojawiły się te kłopoty, ale grałem, bo naszej sytuacji nie mogłem sobie pozwolić na pauzę. Te problemy jednak nasiliły się podczas przerwy. Trochę za dużo pobiegałem i dlatego w minionym tygodniu musiałem trochę odpocząć.

Jednak w poniedziałek zaczął Pan przygotowania z drużyną, a potem nagle "zniknął".
Już na pierwszym treningu mnie bolało i musiałem odpuścić i zacząć treningi indywidualne Nie trzeba było robić specjalistycznych badań, wiemy co jest, musi minąć trochę czasu, by wszystko było w porządku.

Kiedy Pan "wraca" do drużyny?
Już od poniedziałku będę trenował z piłkami, ale nie z grupą. W środowym sparingu z Wartą na pewno nie zagram.

Szkoda byłoby stracić przygotowania w Hiszpanii i gry z bardzo atrakcyjnymi rywalami...
Właśnie, na pewno trzeba się dobrze przygotować przez te odpowiednie sprawdziany z lepszymi drużynami.

Nie boi się Pan wysokich porażek, które mogłyby was przybić przed rundą wiosenną.
Nie o to chodzi. To jest dobra pora, by czegoś się nauczyć. To jest najważniejsze w sparingach, a nie wyniki.

Wiosną będzie Pan stoperem, czy znowu nastąpi zmiana koncepcji i raczej zawodnikiem drugiej linii?
Zawsze powtarzam, że to nie jest dla mnie żaden problem. Tam gdzie będzie to potrzebne, tam zagram.

Na testy pojechał Bojan Puzigaca, może nie wrócić...
Ale będzie Hesdey Suart, nie ma się co martwić.

Przed Świętami mówił Pan, że zastanawia się na przyszłością w Cracovii. Były już jakieś rozmowy na ten temat?
Na razie bardzo wstępne, klub chciał poznać jakie są moje myśli co do pozostania tutaj. Żadne decyzje nie zapadły, będziemy się spotykać.

Rozmawiał Jacek Żukowski / Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24