Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radomski: Zawodzimy fanów już od paru lat

Marcin Widomski/Gazeta Krakowska
- Musimy się utrzymać i presja związana z tym zadaniem dla kilku chłopaków może być problemem - mówi najbardziej doświadczony piłkarz Cracovii, Arkadiusz Radomski.

Nie czuje się Pan osamotniony jako jedyny przedstawiciel Cracovii w pierwszej dziesiątce plebiscytu na Najlepszego Piłkarza Małopolski?
Oczywiście lepiej byłoby z większą ilością chłopaków z Cracovii, ale o tym już nie decydowaliśmy.

Jednak mieliście na to wpływ, w końcu nie do końca spełniliście oczekiwania kibiców…
To prawda. Zawodzimy fanów już od paru lat. Naszym najważniejszym celem jest teraz utrzymanie się. I jak tak patrzę po zespole, to widzę, że damy radę.

Pierwsze trzy mecze u siebie wydają się kluczowe...
Dokładnie. Te mecze u nas będą decydujące. Musimy je wygrać i ustawić swoją pozycję w tabeli, a później będzie już dobrze.

Gra u siebie nie będzie paraliżować?
Powinniśmy powtórzyć rundę wiosenną, kiedy wygrywaliśmy niemal wszystkie mecze u siebie.

Na zgrupowaniu ćwiczyliście nowy wariant gry, 4-3-3. Jak wypadła ta zmiana?
Gra była bardziej płynna, stwarzaliśmy więcej sytuacji z gry, jednak nie zamienialiśmy ich na bramki. Mam nadzieję, że szczęście przy wykorzystywaniu szans zostawiliśmy sobie na ligę.

Czym różniły się zgrupowania za trenera Szatałowa od tych zaserwowanych przez obecnego szkoleniowca?
Przede wszystkim teraz mieliśmy więcej biegania, ćwiczeń siłowych, kondycyjnych, a mniej piłki, podczas gdy u trenera Szatałowa, na odwrót, więcej było zajęć z piłką, a mniej tych fizycznych. Jednak tak naprawdę to nie stanowi wielkiej różnicy, czy trening był lekki czy ciężki, a wszystko zależne jest od psychiki i właściwego nastawienia.

Obecny "materiał ludzki" jest wystarczający i należy go tylko "obrobić" choćby właśnie pod względem psychologicznym, czy jednak transfery są koniecznością?
Zawsze jest fajnie, kiedy dochodzi do wzmocnień i pojawia się zawodnik wnoszący nową jakość. Oczywiście nie mamy złego zespołu. Jest w drużynie wielu dobrych piłkarzy, ale młodych, czasem nieradzących sobie za dobrze ze stresem. Musimy się utrzymać i presja związana z tym zadaniem dla kilku chłopaków może być problemem. Z drugiej strony, to już jest inna drużyna niż choćby 3 miesiące temu, bo o wiele bardziej dojrzała.

Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24