Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radosław Murawski, kapitan Piasta: Piechna działał na wyobraźnię

Sławomir Stachura
Radosław Murawski.
Radosław Murawski. Polskapress
Radosław Murawski, kapitan Piasta i młodzieżowy reprezentant kraju liczył, że na spotkanie z Koroną wybierze się jako uczestnik eliminacji Ligi Europy, ale szybką przygodę wicemistrzów Polski z pucharami zakończył szwedzki IFK Goeteborg. W Kielcach gliwiczanom nigdy łatwo się nie grało, dobrze o tym wie, 22-letni pomocnik Piasta. – Wygrałem tu raz, po golu Kamila Wilczka – mówi Murawski.

Dlaczego Piast tak szybko pożegnał się z kwalifikacjami Ligi Europy?
To pytanie bardziej do sztabu szkoleniowego – odpowiada kapitan Piasta. Rozmawiamy jeszcze czasami w szatni o dwumeczu z IFK Goeteborg, w którym zawaliliśmy pierwsze starcie. Po klęsce u siebie 0:3 patrzyliśmy na rewanż pod innym kątem, ale jego przebieg pokazał, że mogliśmy zdziałać więcej. Brakowało nam siły uderzeniowej i za szybko straciliśmy gola na własnym obiekcie.

Czyli boli to IFK?
Pewnie, że boli i może zaboli jeszcze bardziej gdy zobaczymy jak im pójdzie z HJK Helsinki. Szwedzi ograli nas strategią, mądrością i zabójczymi kontrami. U siebie mogli sobie czekać na to co zrobimy, no i przypieczętowali awans. Puchary uczą i są bezlitosne.

Zabrakło wam w nich Kamila Vacka i Martina Nespora?
Bez Kamila w poprzednim sezonie w pięciu meczach potrafiliśmy zdobyć 15 goli, tracąc jednego. Trudniej zastąpić Martina, bo nie dość, że strzela gole to zachowuje się jak pierwszy obrońca i wywiera presję na rywalach gdy wyprowadzają piłkę.

To teraz gracie 4-6-0 bez napastnika, lub z Bartkiem Szeligą jako wysuniętym atakującym?
Bartek najlepiej czuje się na prawym skrzydle, a do ataku jest Josip Barisić. Szukamy optymalnych rozwiązań, ale jak każdej drużynie przydarzył nam się słabszy okres. Jak czytam, że jesteśmy kandydatem do spadku śmiać mi się chce. To samo pisali, mówili niektórzy przed rokiem, a potem świętowali z nami wicemistrzostwo Polski i awans do pucharów. Cenię konstruktywną krytykę, a nie jakieś bzdety. W Koronie też co rok widzi się kandydata do degradacji i co?

Korona teraz zagra z wami. Kielczanie to trudny rywal?
Zastanawiam się jak to jest. Przychodzą do nas, do nich nowi piłkarze, inni odchodzą, a my mamy cały czas z Koroną problem. Może to gdzieś jest w niebie zapisane. Pamiętam jak wygraliśmy w Kielcach po golu Kamila Wilczka głową. Od tego czasu się nie udało, a wiosną wracaliśmy zadowoleni do Gliwic z remisu. Wiem, że teraz będzie cholernie ciężko, Korona szybko podniosła się po batach w Lubinie i pokazała pazur w Szczecinie. W ofensywie najwięcej zależy od duetu Aankour – Pyłypczuk. Ten pierwszy to bardzo ciekawy zawodnik, drugi gra bardzo ostro, ale radzi sobie dobrze na różnych pozycjach.

W Koronie byś mógł kiedyś zagrać?
Dlaczego nie? Mam przyjaciela pochodzącego z Kielc, z którym kiedyś jako młodziutki chłopak oglądałem Koronę z Grzegorzem Piechną w składzie w ekstraklasie. To była ekstra ekipa, a „Kiełbasę” uwielbiałem. Proszę go pozdrowić. Lubię generalnie Kielce, wiem, że zawsze parę osób przyjdzie na najbliższy mecz ekstraklasy. Często tam przyjeżdżam, ostatnio byłem na zaproszenie Pawła Kosmali z MMW Szalunki, fajnie też poczułem się gdy na spotkanie z IFK do Gliwic przyjechali moi znajomi z Kielc. Pewnie będzie im smutno, gdy Piast ogra Koronę w niedzielę, ale postaram się zdobyć gola.

Wystąpisz w Kielcach za rok w młodzieżowym Euro?
Mam takie plany, ale na razie nie ma co się ekscytować. Trzeba robić swoje w lidze i pokazywać się z jak najlepszej strony przed trenerem młodzieżówki, Marcinem Dorną. Kielce to fajne miasto do gry w piłkę. Dobra płyta, kibice, tylko stadion mógłby być bardziej kolorowy.

Polska może mieć silną kadrę na Euro młodzieżowców?
Na papierze wygląda to znakomicie. Wiem, że są duże oczekiwania, dlatego też nie zamierzam składać jakiś deklaracji. Przez te kilkanaście miesięcy wiele się może zmienić, na razie trwa walka o miejsca w składzie.

Obecna runda jest twoją ostatnią w Piaście?
Może to ostatni sezon… Chciałbym się przenieść do Manchesteru United, ale nie wiem czy Jose Mourinho uwzględnia mnie w swoich planach. Żartuje, przed United trafię do innego klubu, a teraz skupiam się na meczu Piast – Korona. Jedziemy przełamać złą passę w Kielcach z będącym w życiowej formie Bartkiem Szeligą. Ten gość jest nie do zatrzymania, przekonała się o tym parę dni temu Wisła Płock. Rozmawiał Jaromir Kruk

Radosław Murawski
Urodzony 22 kwietnia 1994 roku w Gliwicach. Wychowanek Piasta, w którym w ekstraklasie rozegrał do tej 93 meczów i strzelił dwa gole. Wicemistrz Polski w sezonie 2015/16. Młodzieżowy reprezentant Polski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Radosław Murawski, kapitan Piasta: Piechna działał na wyobraźnię - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na gol24.pl Gol 24