Rafał Grzelak, obrońca Korony Kielce, po meczu z Resovią: Musieliśmy być skoncentrowani do samego końca

Dorota Kułaga
Dorota Kułaga
Rafał Grzelak rozegrał dobry mecz w barwach Korony Kielce z Resovią.
Rafał Grzelak rozegrał dobry mecz w barwach Korony Kielce z Resovią. Fot. Korona Kielce
Korona Kielce pokonała Resovię 1:0 w meczu Fortuna 1 Ligi. Dobry mecz w kieleckiej ekipie, najlepszy po powrocie do Kielc rozegrał Rafał Grzelak.

- Nie był to łatwy mecz. Musieliśmy być skoncentrowani do samego końca. Kontrolowaliśmy przebieg tego spotkania. Stwarzaliśmy sobie sporo sytuacji. Nie mogliśmy robić tego zbyt odważnie, ponieważ byliśmy świadomi, że Resovia to groźny zespół. Konsekwentnie realizowaliśmy plan, który był założony na ten pojedynek. Bardzo cieszy nas to zwycięstwo - powiedział Rafał Grzelak, obrońca Korony cytowany przez klubową stronę.

- Podeszliśmy do tego spotkania podwójnie zmotywowani, bo nasza sytuacja w tabeli jest trudna. Staraliśmy się realizować swój pomysł na ten mecz. Znaliśmy dobre strony Korony. Gospodarze mają w składzie piłkarzy ogranych w pierwszej lidze oraz Ekstraklasie. W piłce liczą się detale i gdyby w pierwszej połowie udało nam się zdobyć gola, zapewne wyglądałoby to inaczej. Popełniliśmy błąd, który kielczanie wykorzystali. Brakło nam jakości, pomysłu i otwierającego podania - podsumował spotkanie Sebastian Zalepa, obrońca Resovii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rafał Grzelak, obrońca Korony Kielce, po meczu z Resovią: Musieliśmy być skoncentrowani do samego końca - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na gol24.pl Gol 24