Rafał Król (Motor Lublin): Mam nadzieję, że II liga będzie tylko przystankiem

Karol Kurzępa
Karol Kurzępa
fot. Tomasz Lewtak / motorlublin.eu
Piłkarze Motoru Lublin przebywają od poniedziałku na zgrupowaniu w Siedlcach. Na obóz z zespołem pojechał rekonwalescent Rafał Król, który ostatnio zmagał się z urazem.

- Bodajże na piątym treningu w trakcie pierwszego tygodnia przygotowań naderwałem mięsień łydki - mówi zawodnik. - Codziennie jednak przechodziłem zabiegi i z nogą było coraz lepiej. Potem zaczęły się ćwiczenia z mniejszym obciążeniem, bieganie, siłownia, czy baseny. Wszystko po to, by być gotowym na obóz - dodaje 31-latek.

Zgrupowanie w Siedlcach służy przede wszystkim zgraniu lubelskiej drużyny, w której w ostatnich tygodniach pojawiło się aż ośmiu nowych zawodników. - Wpajamy nowym kolegom taktykę, na którą trener kładzie bardzo duży nacisk. Motor preferuje ofensywny styl gry, a nowym zawodnikom to na pewno odpowiada, bo każdy lubi atakować. Nowi gracze szybko wkomponowali się w zespół i mam nadzieję, że będą nie tylko uzupełnieniem naszego składu, lecz wzmocnieniem - przyznaje Król.

W przedwcześnie zakończonym sezonie 2019/20 Motor sięgnął po awans do II ligi. Czy po sześciu latach spędzonych na poziomie trzecioligowym występy na wyższym szczeblu będą dla żółto-biało-niebieskich dużym przeskokiem? - Wydaje mi się, że niekoniecznie. Nasz skład był budowany już pod kątem II ligi i mamy dużo zawodników obytych na wyższych poziomach rozgrywkowych. Oczywiście, rywale będą bardziej wymagający i w drugiej lidze jest inna kultura gry. W nadchodzącym sezonie będzie sporo mocnych drużyn zainteresowanych awansem i my też przecież chcemy walczyć o najwyższe cele - uważa doświadczony pomocnik.

Króla cieszy to, że sporo drugoligowców powinno prezentować ofensywny futbol, w przeciwieństwie do rywali, z którymi Motor mierzył się w poprzednich sześciu sezonach. - Moim zdaniem III liga to jeden z cięższych poziomów, bo wiele drużyn muruje się w obronie, licząc tylko na kontry lub stałe fragmenty. W takich sytuacjach trudno jest przebić się przez ich defensywy. Natomiast II liga jest bardziej otwarta. Tu może być kontra za kontrę. W dodatku do I ligi można awansować nawet z szóstego miejsca w tabeli, dzięki wygranej w barażach. To też sprawia, że na tym poziomie nie będzie aż tak ciężko jak w III lidze, gdzie trzeba zwyciężyć rozgrywki, by dostać się wyżej - tłumaczy.

W tym tygodniu "Motorowcy" poznali terminarz nadchodzących rozgrywek, które zaczną w ostatni weekend sierpnia. W lubelskim klubie nikt nie ukrywa tego, że celem na najbliższą kampanię jest kolejny awans. - Mam nadzieję, że II liga będzie tylko przystankiem i szybko znajdziemy się na zapleczu ekstraklasy. Zawsze powtarzałem, że taki stadion jak Arena Lublin i takie miasto zasługują przynajmniej na I ligę. Dlatego będziemy o to walczyć - zapowiada piłkarz pochodzący z Kraśnika.

W sobotę piłkarze Motoru zmierzą się w czwartym przedsezonowym sparingu tego lata z także drugoligową Pogonią Siedlce. Spotkanie na boisku rywali zaplanowano na godzinę 11.

ZOBACZ TAKŻE:

Stadiony II ligi, na których zagra Motor Lublin. Zobacz zdjęcia

Motor Lublin przegrał pucharowy mecz z Chełmianką Chełm. Zob...

Motor Lublin - Avia Świdnik 1:0. Pucharowe derby na korzyść ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rafał Król (Motor Lublin): Mam nadzieję, że II liga będzie tylko przystankiem - Kurier Lubelski

Wróć na gol24.pl Gol 24