Tak jak jesteśmy teraz ustawieni to wygląda dobrze, ale ogólnie chodzi o to, żeby ten klub miał jakiś plan, jakieś wyznaczone cele - stwierdził Łukasz Podolski pytany przez Interię o swoją przyszłość w Górniku Zabrze.
Kontrakt byłego mistrza świata wygasa z końcem obecnego sezonu. Sam Podolski co prawda deklarował niegdyś, że to Górnik będzie jego ostatnim klubem w karierze, ale forma jaką po trudnych ekstraklasowych początkach osiągnął 36-latek, z pewnością nie kwalifikuje go do powieszenia butów na kołku już za kilkanaście tygodni. W takim kontekście wspomniana deklaracja tym wyraźniej zamienia zawodnika w sędziego zabrzańskiej polityki, od wielu lat opartej na krótkich perspektywach, szybkich wyprzedażach zawodników decydujących o jakości zespołu i generalnie przede wszystkim życzeniowym podejściu do sportowego wyniku.
Niewątpliwie Podolski z trenerem Janem Urbanem otworzyli Górnikowi furtkę, jaka w obecnym układzie sił w lidze mogła zamienić się nie tylko w szansę na udział w europejskich pucharach, ale i w fundamenty pod budowę zespołu z aspiracjami sięgającymi znacznie wyżej niż stanów średnich tabeli. Nadzieje zostały jednak szybko przygaszone zimowymi transferami, dalekimi od oczekiwań i zrównoważenia odejścia Jesusa Jimeneza.
Nic więc dziwnego, że LP 10, który daje Górnikowi nie tylko wartość sportową, ale i kosmiczne jak na polskie warunki opcje marketingowo-finansowe, postanowił powiedzieć „sprawdzam”. A w tle tej weryfikacji znalazła się niejasna wypowiedź prezesa klubu Arkadiusza Szymanka o tym, że poprzedni dyrektor sportowy obiecywał Podolskiemu „dużo rzeczy, które nie zostały dotrzymane”.Sęk w tym, że szef klubu mocno zapętlił się później w rozmowie z reporterem Canal+, twierdząc, że nie chodziło o Artura Płatka, który dyrektorem sportowym nie był. Tyle tylko, że formalnie stanowisko to w Górniku pozostaje nieobsadzone od niepamiętnych czasów, a sprowadzenie gwiazdy na Roosevelta nastąpiło w momencie, gdy pionem transferowym rządził właśnie wspomniany z nazwiska doradca zarządu.
Trudno się więc dziwić, że sam Podolski - pomimo ośmiu (wg. prezesa klubu) rozmów o przedłużeniu kontraktu - jasno zasygnalizował, że bylejakość i rozmienianie się na drobne kompletnie go już nie interesuje, ale jednocześnie to wciąż nie pieniądze będą stanowić w tych wyborach wartość nadrzędną. I być może właśnie takie postawienie sprawy stanie się dla władz, a przede wszystkim dla właściciela Górnika, momentem zmieniającym wizję i zasady gry...
Nie przeocz
- Polska Lara Croft wróciła na Śląsk. Zobaczcie zdjęcia Klaudii Danch w naszym regionie
- Bieg Wiosenny w Parku Śląskim. Blisko 1,5-tys. osób pobiegło z flagą Ukrainy ZDJĘCIA
- Górnik Zabrze - Nieciecza 1:1: Gorący doping zabrzańskich fanów ZDJĘCIA KIBICÓW
- Polonia Bytom pokonała LKS Goczałkowice-Zdrój - zobacz ZDJĘCIA
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?