Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rafał Musioł: Wybór trenera Rakowa musi dawać do myślenia i może mieć drugie dno

Rafał Musioł
Rafał Musioł
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Adam Jankowski
- Częstochowski wybór wiąże się także z pewnym bardzo ciekawym aspektem, a mianowicie z długofalową reakcją samych piłkarzy, którym dano do ręki... alibi - pisze Rafał Musioł, zastępca szefa działu sportowego Dziennika Zachodniego.

Namaszczenie Dawida Szwargi na następcę Marka Papszuna daje do myślenia. Mający znakomitą pozycję negocjacyjną Raków postawił na debiutanta, dając mu szansę ominięcia kilkunastu szczebli trenerskiej kariery. I posmakowania owocu, o jakim jego wielu kolegów może (i mogło) tylko pomarzyć, czyli występów w eliminacjach Ligi Mistrzów, stanowiących zresztą dla częstochowian wyjątkową szansę na zasypanie budżetowej dziury i zbudowanie fundamentów na najbliższe lata. Nawiasem mówiąc kto wie, czy dokonany wybór nie jest ściśle powiązany właśnie z niedawnym sprawozdaniem finansowym?

Całe ryzyko związane z tą decyzją spada na właściciela klubu Michała Świerczewskiego. To on ma najwięcej do stracenia, bo każdy sportowy krok wstecz wiązać się będzie przecież z wymiernym deficytem w finansowych wpływach. Twórca x-komu stawia także na szali swoją aurę człowieka potrafiącego podejmować zaskakujące decyzje, których trafność okazuje się kluczem do wyważania kolejnych drzwi. Kto inny dostrzegł w Papszunie sprzed lat trenera z takim potencjałem? Tyle, że dziś klub znajduje się już w zupełnie innym momencie. Raków wszedł właśnie na szczyt, o którym od zawsze krąży opinia, że mimo wszystko łatwiej go zdobyć niż na nim utrzymać. I tu właśnie rodzi się zasadnicze pytanie czy częstochowianie mają takie plany, czy też czują się już spełnieni i zdają sobie sprawę, że pokonanie Legii i Lecha w wyścigu sprinterskim jest właściwie niemożliwe do powtórzenia na długim dystansie? Czy nie tak właśnie można odczytać deklaracje Świerczewskiego o zmianie strategii i położeniu nacisku na perspektywiczną młodzież oraz transfery bezgotówkowe?

Częstochowski wybór wiąże się także z pewnym bardzo ciekawym aspektem, a mianowicie z długofalową reakcją samych piłkarzy, którym dano do ręki... alibi. Można się bowiem założyć, że ewentualne niepowodzenia będą przez zespół w dużej mierze przekierowywane w kierunku młodego trenera, porównywanego na każdym kroku do swojego poprzednika. I to właśnie pierwszy kryzys, a tych nie da się w piłce uniknąć, na przykład w rezultacie niewykluczonej przecież porażki w kolejnym podejściu Rakowa do europejskich pucharów, będzie dla nowego szkoleniowca egzaminem dojrzałości, w dodatku bez opcji poprawki.

Przy okazji całej sprawy warto też zwrócić uwagę na spekulacje o zmianie zasad dotyczących trenerskich licencji. Wróble na PZPN-owskim dachu ćwierkają, że dojdzie do zmiany przepisów, na takie które pozwolą spokojnie trenerowi Rakowa pracować w czasie uczęszczania na kurs, bez konieczności uzyskiwania warunkowych pozwoleń. Byłby to kolejny dowód na to, że klub z Limanowskiego rządzi nie tylko na ekstraklasowych boiskach.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 7 lat
Wideo

Gol z 50 metrów w 4 lidze! Ursus vs Piaseczno

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24