Bogdan Zając (Jagiellonia): - W pierwszej połowie byliśmy za daleko od przeciwnika i to powodowało, że Raków miał inicjatywę i kontrolował mecz. My tylko pojedynczymi zrywami próbowaliśmy szukać akcji w ofensywie.
Po przerwie dokonaliśmy roszady, nasza gra zaczęła się nakręcać. Niestety, nieodpowiedzialne zachowanie i rzut karny, po którym straciliśmy drugą bramkę. Ten gol nie podciął nam jednak skrzydeł. Zdobyliśmy bramkę kontaktową, tworzyliśmy sytuacje i wydawało się, że kwestią czasu jest gol wyrównujący. Niestety, po raz kolejny doprowadziliśmy do rzutu karnego dla rywali, o co mam do zespołu pretensje. Gdy sami prowokujemy takie sytuacje w tak trudnym meczu, to ciężko jest walczyć o korzystny wynik. To przełożyło się na końcowy rezultat tego spotkania.
Czytaj też:
Raków - Jagiellonia 3:2. Godzina beznadziejnej gry, a potem nieudany pościg za wiceliderem
Marek Papszun (Raków): - Mierzyliśmy się dzisiaj z rywalem trudnym, doświadczonym, bardzo mocnym w ofensywie. Nie pozwoliliśmy białostoczanom na zbyt wiele. Oczywiście nieco martwi utrata dwóch bramek, ale takie sytuacje czasami się zdarzają. Uważam, że z przebiegu meczu widać, iż pokazaliśmy złość. Mówiłem o tym na ostatniej konferencji we Wrocławiu. W szatni panuje złość i duże rozgoryczenie wynikiem, ponieważ przebieg gry nie był adekwatny do wyniku. Dzisiaj na boisku widziałem to, co chciałem zobaczyć. Dużo pozytywnej energii i walki.
Drużyna z Białegostoku przyjechała dobrze nastawiona, ale poza ostatnimi 10, 15 minutami miała z nami dużo kłopotów. Była w grze tylko dzięki temu, że dopuściliśmy do sytuacji. Zespół zareagował bardzo pozytywnie i to cieszy najbardziej. Było widać w naszej grze pewność, głód zwycięstwa i trzy punkty, bardzo cenne na tym etapie rozgrywek, zostały z nami.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?