Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raków z Olimpią na zakończenie piłkarskiej jesieni

Przemysław Pindor.
Raków Częstochowa 1-2 Zawisza Bydgoszcz
Raków Częstochowa 1-2 Zawisza Bydgoszcz Damian Jędrusiński (Ekstraklasa.net)
Najważniejszym niedzielnym wydarzeniem sportowym pod Jasną Górą będzie z pewnością pojedynek częstochowskiego Rakowa z Olimpią Grudziądz. Jutrzejsi rywale podopiecznych Jerzego Brzęczka w obecnym sezonie robią prawdziwą furorę i są jednym z głównych kandydatów do awansu na zaplecze ekstraklasy.

Będzie to także ostatnia szansa zobaczenia w tym roku kalendarzowym piłkarzy Rakowa podczas meczu ligowego. Po jutrzejszym, ostatnim gwizdku sędziego, wszyscy drugoligowcy, w tym także częstochowianie, rozpoczną przerwę zimową. Wtedy też rozpocznie się "gorący okres" dla działaczy Rakowa, aby na wiosnę drużyna w pełni skompletowana rywalizowała z powodzeniem ze swoimi rywalami.

Emocje przy Limanowskiego z pewnością będą, gdyż włodarzom z Grudziądza marzy się w tym sezonie promocja do pierwszej ligi i póki co futboliści Olimpii są na bardzo dobrej drodze ku temu, aby ten cel zrealizować.

Apetyt na to, aby gościom troszeczkę "popsuć" marsz ku pierwszej lidze będą mieć z pewnością piłkarze Rakowa. Spotkanie zapowiada się emocjonująco, gdyż Olimpią przynajmniej na jeden dzień "spadła" z fotelu lidera na rzecz bydgoskiego Zawiszy. Aby móc odzyskać pierwszą lokatę, drużyna prowadzona przez Marcina Kaczmarka będzie musiała koniecznie zdobyć w pojedynku z częstochowską młodzieżą pełną pulę.

Na pewno nie będzie to zadanie z kategorii tych łatwych. Częstochowianie u siebie spisują się bardzo dobrze. Z siedmiu pojedynków rozegranych przed własną publicznością przegrali tylko jedno spotkanie, z sosnowieckim Zagłębiem. W tamtym spotkaniu byli równorzędnym przeciwnikiem dla sosnowiczan, a o przegranej zadecydowały przede wszystkim indywidualne błędy w defensywie.

W niedzielnym spotkaniu z pewnością "dwunastym zawodnikiem" w drużynie Rakowa będą jego kibice. Na Limanowskiego znów spodziewane jest bicie rekordu frekwencji. Nie może być jednak inaczej, wszak do Częstochowy przyjeżdża lider. Emocji sportowych w jutrzejszym spotkaniu z pewnością nie zabraknie.

W zespole gości występuje obecnie kilku piłkarzy, którzy z niejednego piłkarskiego pieca chleb jedli. W pierwszej jedenastce "biało- zielonych" gra także kilu zawodników, którzy zaliczyli w przeszłości epizody w polskiej ekstraklasie.

Niespodzianek nie zabranie także wokół meczu. Organizatorzy bowiem przygotowali szereg atrakcji także wokół samego spotkania. Podczas całej otoczki będzie obecne także, jak podczas każdej potyczki Rakowa na własnym stadionie, Centrum Twórczego Myślenia "Kangurek". Swoją obecność na stadionie Rakowa zapowiedzieli także futboliści amerykańcy z częstochowskiego zespołu Saints.

Przygotowali już nawet specjalny program w tym m.in. pokazową gierkę tak aby zachęcić także innych do uprawiania tej dyscypliny sportu, która w Polsce zdobywa coraz większą popularność.

Goście w jutrzejszym pojedynku wystąpią prawdopodobnie w swoim najsilniejszym składzie. W drużynie Rakowa nie wystąpi natomiast Arkadiusz Hyra, który będzie pauzował z powodu zbyt dużej liczby żółtych kartek. Wszyscy pozostali zawodnicy w drużynie prowadzonej przez Jerzego Brzęczka są zdrowi i gotowi na stawienie czoła jednej z najsilniejszych obecnie drużyn w grupie zachodniej drugiej ligi.

Na jakich lokatach "przezimują" obydwa zespoły? O tym przekonamy się już jutro odwiedzając stadion Rakowa przy ulicy Limanowskiego 83. Początek spotkania o godzinie 13:00. Arbitrem głównym będzie Pan Szymon Lizak z Poznania. Co ciekawe, sędzia ten jest szczęśliwy dla obydwu drużyn. Zarówno Raków jak i dla Olimpia w przeszłości w spotkaniach przez niego prowadzonych nie przegrywali!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24