Puchar Polski: Raków Częstochowa - Legia Warszawa 2:1 po dogrywce
Już początek meczu pokazał, że drużyna Marka Papszuna podejdzie do meczu bez respektu dla wyżej notowanych rywali. W 4. minucie gry Petr Schwartz przerzucił piłkę na prawą stronę do Piotra Malinowskiego. „Malina” przełożył piłkę na lewą nogę i uderzył, piłka odbiła się od słupka i Radosława Majeckiego i wpadła do bramki Legii, a stadion przy Limanowskiego eksplodował radością.
Gra była wyrównana, ale w 36. minucie poważny błąd popełnił Arkadiusz Kasperkiewicz, który bezlitośnie wykorzystał Michał Kucharczyk.
W drugiej połowie nieco lepsze wrażenie sprawiali piłkarze Ricardo Sa Pinto, ale w samej końcówce meczu Raków mógł mieć rzut karny, po tym jak jeden z legionistów zagrał piłkę ręką w polu karnym. Arbiter spotkania po konsultacji VAR, zdecydował się kontynuować grę bez „jedenastki”.
W dogrywce to gospodarze od początku prezentowali się korzystniej. W 114 minucie po dokładnym dośrodkowaniu precyzyjnym strzałem głową rywalizację rozstrzygnął Andrzej Niewulis. Z Legii zupełnie zeszło powietrze, chociaż w końcówce kilka razy w polu karnym gospodarzy zrobiło się nerwowo. Dowodem frustracji mistrzów Polski była druga żółta kartka i w efekcie czerwona, którą otrzymał Cafu.
PUCHAR POLSKI w GOL24
Więcej o PUCHARZE POLSKI - newsy, wyniki, terminarz, drabinka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?