Widzew rozpoczął sezon bardzo udanie, bo zremisował z Lechem (1:1) i wygrał w Kielcach z Koroną (2:1). Beniaminek prezentował się bardzo okazale i wielu widziało w łódzkiej ekipie „czarnego konia” rozgrywek. Piłkarska rzeczywistość szybko pokazała jednak na co stać widzewiaków i wskazała ich miejsce w tabeli. Mimo ogromnych ambicji i chęci zamieszania w czołówce Ekstraklasy drużyna Widzewa po rundzie jesiennej jest rozczarowana dopiero dwunastym miejscem i zaledwie osiemnastoma punktami.
Poszczególne statystyki:
u siebie:
O sile i skuteczności Widzewa na własnym boisku przekonały się drużyny Śląska Wrocław, Jagiellonii Białystok i Górnika Zabrze, które łącznie straciły trzynaście goli. Z drugiej strony łodzianie nie potrafili wygrać ze słabiutką Cracovią (2:2). U siebie o jedną bramkę więcej strzeliła tylko „Jaga”.
osiem meczów – trzy zwycięstwa, trzy remisy i dwie porażki. Bilans bramek: 16-8
na wyjeździe:
Mimo że Widzew przywiózł z wyjazdów zaledwie sześć „oczek” to i tak na tle reszty rywali wypada nie najgorzej. Tylko raz łodzianie cieszyli się z wygranej po pokonaniu Korony. Na pocieszenie warto dodać, że Arka i Cracovia ani razu.
siedem spotkań – jedna wygrana, trzy remisy i trzy przegrane. Bramki: 7-10
Ocena poszczególnych formacji zespołu: Solidnie w bramce prezentował się Maciej Mielcarz, którego potem zastąpił Bartosz Kaniecki i już taki pewny jednak nie był. Obrona zagrała natomiast bardzo przeciętnie, bo zaledwie w dwóch meczach Widzew nie stracił gola. Pomocnicy zbyt dużo sił włożyli atak, a za mało zostawili dla defensywy. Napastnicy – Sernas i Robak stworzyli bardzo skuteczny duet, a wspomagał ich udanie Grzelczak.
Najlepszy zawodnika: Darvydas Sernas – zagrał we wszystkich piętnastu meczach i strzelił w nich siedem goli. Wiele bramek przesądziło o tym, że Widzew zdobył cenne punkty. Obrońcy rywali mieli z nim wiele problemów, bo ciągle szukał gry i absorbował ich uwagę. Przez to inni gracze Widzewa mieli większą swobodę gry. Sernas kuszony jest na transfer przez kilka klubów – zarówno z Polski jak i zagranicy.
Najsłabszy punkt zespołu: Paul Grischok – ma obywatelstwo niemieckie, ale niemieckiej gry w piłkę nożną to u niego za dużo nie dało się zaobserwować. Gdy był na boisku, to Widzewowi za specjalnie nie pomagał. W końcu zasłużenie wylądował na ławce.
Najlepszy mecz: Widzew Łódź – Jagiellonia Białystok (4:1)
Najsłabszy mecz: Widzew Łódź – Cracovia Kraków (2:2)
Największy talent: Damian Radowicz – dostał cztery szanse w rundzie jesiennej i nie zmarnował ich. 21- letni pomocnik nie bał się walki w środku pola i z każdym występem udowadniał, że w przyszłości może zostać jednym z najlepszych piłkarzy Widzewa.
Największe rozczarowanie: Piotr Kuklis – jeszcze niedawno był jedną z kluczowych postaci Widzewa i miał ogromny wpływ na grę klubu. Jesienią nie zdołał się jednak przebić nawet do pierwszego składu.
Zawodnicy niezastąpieni: Marcin Robak, Darvydas Sernas, Mindaugas Panka, Łukasz Broź
Piłkarze niepotrzebni: Bartosz Fabiniak, Tomasz Lisowski, Piotr Kuklis, Łukasz Grzeszczyk
Ocena letnich transferów: 3- Tylko Bruno Pinheiro zdołał wywalczyć sobie pewne miejsce w składzie. Prejuce Nakoulma i Paul Grischok częściej siedzieli na ławce lub trybunach niż biegali po boisku.
Transferowe potrzeby na wiosnę: środkowy obrońca, prawoskrzydłowy, środkowy pomocnik
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?