Raport z zimowych przygotowań! cz.3

Legia Warszawa: Powalczą o puchary

Przerwa zimowa w Legii upłynęła w myśl hasła jednego z byłych premierów. Początek był beznadziejny, za to koniec... Nieco ponad tydzień przed wznowieniem rozgrywek ligowych warszawski klub pozyskał lidera klasyfikacji strzelców czeskiej ekstraklasy - Michala Hubnika z Sigmy Olomuniec. On i słoweński stoper Dejan Kelhar, są jak na razie jedynymi wzmocnieniami Legii. Choć prawdopodobnie działacze jeszcze nas czymś zaskoczą. Na przykład zgodą na wcześniejsze przyjście do klubu Janusza Gola z Bełchatowa. Według cypryjskich mediów bliski przejścia do Legii jest też napastnik Apollonu Felix Ogbuke.

W przeciwną stronę już jakiś czas temu powędrowali Maciej Iwański (Manisaspor) i Piotr Giza (Cracovia). Wolną rękę w poszukiwaniu klubu dostał też bramkarz Kostia Machnowski. Co potwierdziło hierarchię golkiperów w Legii - Skaba, Antolović, Szumski.

Koniec zimowej przerwy był też bardziej okazały, jeżeli chodzi o formę w sparingach. W sobotę podopieczni Macieja Skorży pokonali Widzew Łódź 3:1, momentami pokazując dynamiczną i agresywną grę. Czyli coś, na czego kibice nie mogą się doczekać od kilku ładnych sezonów. Tego samego dnia w rezerwowym składzie Legia zremisowała z Olimpią Elbląg 2:2.

Z kolei podczas drugiego zgrupowania Legii w Hiszpanii nie wypaliło kilka sparingów, gdyż... zaplanowani rywale przebywali w innych krajach. Ponadto zespół Legii przebywał na zgrupowaniu na Cyprze. W tych okolicznościach za sukces uznać należy zorganizowanie meczu z Lokomotiwem Moskwa, który na dodatek legioniści wygrali 2:1. Niewiele dobrego można powiedzieć o męczarniach i porażce 0:2 w drugim hiszpańskim sparingu z Kubaniem Krasnodar (prowadzonym przez byłego szkoleniowca Wisły Dana Petrescu). Potem przyszła wygrana 2:0 z serbskim FK Indija, chociaż styl był daleki od ideału. I tuż przed powrotem do kraju bolesna porażka 1:3 z hiszpańskim trzecioligowcem Cadiz CF.

Ogółem w jedenastu zimowych sparingach podopieczni Macieja Skorży odnieśli pięć zwycięstw, wywalczyli cztery remisy oraz ponieśli dwie porażki. Najwięcej goli (trzy) strzelił Rafał Wolski. Podobnie jak Michał Efir, jest on zawodnikiem Młodej Legii, który ma spore szanse na stałe wzmocnić pierwszą drużynę. Kibiców cieszy też powrót do składu Takesura Chinyamy, który w zimowych sparingach strzelił dwa gole.

Ciężko coś powiedzieć o aktualnej formie Legionistów. Mogą być nieprzewidywalni. Ich ambicją jest na pewno jest walka o puchary i z pomocą przyjdą tutaj kibice, którzy w spotkaniach na Łazienkowskiej będą w sporej ilości wspierać Wojskowych. W swoim pierwszym spotkaniu Legia zmierzy się na wyjeździe z grającą z nożem na gardle Cracovią.

Polonia Bytom: Bój o przetrwanie

Już po raz kolejny Polonia Bytom zaczyna sezon z ogromnymi problemami finansowymi. Runda wiosenna dla podopiecznych "Fidela", bo tak nazywają piłkarze swojego trenera Roberta Góralczyka, będzie ciężką walką o każdy ligowy punkt.

Polonia Bytom straciła tej zimy trzy ważne ogniwa - bramkarza Szymona Gąsińskiego (Cracovia), pomocnika Szymona Sawalę (GKS Bełchatów) i napastnika Mariusza Ujka.
"Ujo" nie przyszedł do pracy przez miesiąc, bo miał dość czekania na zaległe pieniądze. Działacze postanowili rozwiązać z nim kontrakt. Gąsiński głośno mówił, co sądzi o złej sytuacji w klubie i wręcz prosił się o nowego pracodawcę. Sawala podpisał umowę z Bełchatowem ważną od lata tego roku, ale udało się go sprzedać już teraz.

Co w zamian? Z Jagiellonii wypożyczono za darmo dwóch piłkarzy - Krzysztofa Króla i Przemysława Trytkę. Polonia nic nie zapłaciła, ale obaj nie mogą zagrać przeciw "Jadze". Król grał ostatnio w Chicago Fire, natomiast Trytko leczył kontuzje i ma treningowe zaległości.

Do Bytomia z wypożyczenia do Ruchu Radzionków wrócił bramkarz Seweryn Kiełpin i to on będzie walczył o numer 1 w bramce z Marcinem Juszczykiem. Sawalę ma zastąpić pozyskany z Radzionkowa Marcin Dziewulski. Gdy Polonia była w Turcji, działacze zakontraktowali jeszcze Matusiaka. Brzmi nieźle, ale to Łukasz Matusiak, niechciany w Podbeskidziu Bielsko-Biała.
Trzynastu piłkarzy Polonii poskarżyło się, że są wobec nich zaległości finansowe i Komisja Ligi Ekstraklasy SA pogroziła palcem działaczom. Ci wypłacili część wypłat, a następny termin spłat wyznaczono im na 15.03.

O formie zespołu ciężko cokolwiek powiedzieć, ponieważ sparingi Polonii były ze znacznie niżej notowanymi drużynami. Warte podkreślenia jest tylko wygrana z Podbeskidziem 4:2 oraz Interem Zapresić 1:0. W ostatnim sparingu przed inauguracją był bezbramkowy remis Polonii Bytom z Piastem Gliwice.

Polonia Warszawa: Kolejne przetasowania

Odejścia i powroty. Tak można podsumować to, co działo się w ósmym zespole po rundzie jesiennej. Na Konwiktorskiej roszady zaszły od gabinetu dyrektora sportowego, przez ławkę trenerską, a na zawodnikach kończąc. Najpierw ze stanowiskiem szkoleniowca pożegnał się Paweł Janas. Właściciel klubu Józef Wojciechowski niezadowolony z postawy zespołu i tym, że nie mógł doczekać się wyjaśnienia takiej sytuacji przez byłego selekcjonera, najpierw uznał, że najlepiej będzie, gdy ten znów zostanie dyrektorem sportowym. Długo na tym stanowisku jednak nie zabawił. Na początku roku prezes Polonii wyrzucił go z klubu definitywnie.

Wojciechowski postanowił, że teraz jego zabawka będzie "made in Holland". W miejsce Janasa zatrudnił Jana de Zeeuwa, który pracował w sztabie reprezentacji Polski, gdy jej selekcjonerem był Leo Beenhakker. Trenerem został Theo Bos. 46-latek, który karierę trenerską rozpoczął tam, gdzie skończył piłkarską, czyli w Vitesse Arnhem. Jego kolejnym przystankiem był FC Den Bosch, gdzie pracował przez trzy i pół roku. Wrócił do Vitesse, z którym jednak rozstał się w październiku 2010 r. Od tamtego czasu pozostawał bez pracy.

- Holenderska szkoła trenerska jest potężna i solidna. Z rozmowy z Theo wywnioskowałem, że ma bardzo duży warsztat pracy. Poza tym, z tych, którzy kandydowali na stanowisko trenera, jest najbardziej podobny do mnie - mówił Wojciechowski po zakontraktowaniu Bosa. Jego asystentem został fan holenderskiego futbolu Bogusław Kaczmarek, który był już kiedyś na liście płac Wojciechowskiego. Z tej listy wyleciał skonfliktowany z prezesem. - To już historia. Wyjaśniliśmy sobie wszystko. Poza tym bardzo chciałem wrócić do pracy - tłumaczył Kaczmarek po powrocie na Konwiktorską.

Odświeżony sztab trenerski zgrywał zespół na dwóch obozach. Najpierw w Turcji, a później w Hiszpanii. Godny uwagi jest fakt, że poloniści w ośmiu rozegranych sparingach w regulaminowym czasie przegrali tylko raz. W tureckim Belek z Lokomotiwem Moskwa, piątą drużyną rosyjskiej ekstraklasy (0:1).

W Hiszpanii Polonia wzięła udział w towarzyskim turnieju Marabella Cup. W drodze do finału pokonała rosyjskie kluby Kubań Krasnodar 4:0 i mistrza kraju Zenit Sankt Petersburg 1:0. W finale, po bezbramkowym remisie uległa w karnych Dnipro Dniepropietrowsk.
Podczas zgrupowania w Hiszpanii Polonia praktycznie zamknęła kadrę. Do drużyny dołączyli: pomocnik Miloš Adamović oraz obrońcy Dorde Cotra, Maciej Sadlok i Adam Kokoszka. Na dniach klub powinien jeszcze pozyskać bramkarza. Wśród kandydatów jest ponoć były golkiper Manchesteru United Roy Carroll i Michał Miśkiewicz, który był w młodzieżowych drużynach Milanu.

Główną zagadką w nadchodzącej rundzie będzie pytanie czy Czarne Koszule w miarę szybko zaakceptują kolejne zmiany i czy włączą się w walkę o puchary. Wyjazdowe zwycięstwo z Kolejorzem w Pucharze Polski może wskazywać na to, że Polonia idzie w dobrym kierunku.

Ruch Chorzów: Bezbarwna zima Niebieskich

Po kiepskiej rundzie jesiennej działacze Ruchu, który w poprzednim sezonie zajął w ekstraklasie trzecie miejsce, zapowiadali sprowadzenie do Chorzowa prawdziwych gwiazd. Na razie niewiele z tych planów wyszło. Na Cichej nie chciał grać nawet Albańczyk, który zamiast polskiej ligi wybrał rumuńską.

Najbardziej znanym piłkarzem, który zimą trafił do Chorzowa jest Marek Zieńczuk. Ex-reprezentant Polski najlepsze lata kariery ma już jednak za sobą, a przez ostatni rok głównie leczył kontuzję. Kolejną znaną w Polsce twarzą, która zagra w Ruchu, jest były bramkarz Polonii Bytom Słowak Michal Pesković. Zimowe nabytki Niebieskich uzupełniają obrońcy Marek Szyndrowski i Serb Żeljko Djokić, którzy umowy z klubem podpisali jeszcze w zeszłym roku.

Podczas zgrupowania w Turcji trener Waldemar Fornalik sprawdzał kilku napastników z Bałkanów, ale żaden z nich nie przypadł mu do gustu. Biorąc pod uwagę, że po rundzie jesiennej zespół opuścili reprezentant Polski Maciej Sadlok i bramkarz Krzysztof Pilarz, to bilans transferowy chorzowian trudno uznać za dodatni.

W trakcie okresu przygotowawczego Ruch był na dwóch zgrupowaniach w Bielsku-Białej i tureckim Side. Ze sparingów najsłynniejszy był ten z Podbeskidziem, który po przepychankach zawodników obu drużyn został przerwany. W jego trakcie poważnej kontuzji doznał Michał Pulkowski i przez najbliższy miesiąc kapitana Niebieskich na pewno nie zobaczymy na boisku.

W sparingach Ruch nie prezentował się wybitnie i przede wszystkim raziła skuteczność. Przegraną z FK Ventpils 0:1 oraz wygraną z uzbeckim Marshalem Muborak 3:0 zakończyli tureckie zgrupowanie. W swym pierwszym meczu podopieczni trenera Waldemara Fornalika podejmować będą Lechię Gdańsk.