Rayo - Barcelona LIVE! Czy Messi pobije Raula?

Bartek Hak
Jeśli Leo Messi w dzisiejszym w meczu z Rayo Vallecano trafi do siatki rywali dwukrotne, stanie się trzecim najlepszym strzelcem w historii hiszpańskiego futbolu klubowego, wyprzedzając byłego snajpera Realu Madryt Raula. Czy ta sztuka mu się uda? Przekonasz się śledząc relację live w Ekstraklasa.net!

Wszystko wskazuje na to, że genialny Argentyńczyk nie powinien mieć problemów z osiągnięciem tego celu. W dotychczasowych czterech meczach przeciwko drużynie z Vallecas, Messi trafiał siedmiokrotnie.W tej chwili urodzony w Rosario piłkarz ma na swoim koncie 322 gole we wszystkich rozgrywkach natomiast były snajper Realu Madryt zgromadził o jednego gola więcej.

Zagrać bez strachu

- Nie boję się Barcelony. To idealna okazja, by odnieście prestiżowe zwycięstwo – przekonuje przed meczem Dumą Katalonii szkoleniowiec Rayo Vallecano Paco Jemez. Swojemu trenerowi wtórują piłkarze franjirrojos. - Nie ma drużyny, która w ciągu całego, długiego sezonu wygrała by wszystkie mecze. Możemy ich pokonać – stwierdza Roberto Trashorras. – Należy wyjść na boisko z takim przekonaniem. Będziemy grali przed naszą świetną publicznością i wszystko może się zdarzyć – dodaje Jonathan Viera.

Dziurawa obrona

Ciężko się jednak oprzeć wrażeniu, że w wypowiedziach trenera i piłkarzy drużyny z Vallecas jest więcej dodawania sobie otuchy, myślenia życzeniowego i próby robienia dobrej miny do złej gry niż realnej wiary we własne możliwości. Forma Rayo jest ostatnio tragiczna. Trzy ostatnie mecze to dla podopiecznych Jemeza zero zdobytych punktów. Dwa z tych spotkań franjirrojos przegrali w kompromitującym stylu aż 0:5 z Atletico i Malagą. Natomiast trzecie ze wspomnianych meczów zakończyło się pechową porażką z Levante 1:2. Jedyne zwycięstwo piłkarze z Vallecas odnieśli nad beniaminkiem z Elche w pierwszej kolejce sezonu (3:0).

Nie ma się jednak co dziwić słabej postawie Rayo. Po historycznym dla tej drużyny poprzednim sezonie (8. miejsce w lidze), drużynę opuści kluczowi gracze wszystkich formacji, by wspomnieć tylko o Jordim Amacie (przeszedł do Swansea), Javim Fuego (dziś Valencia) czy Leo Baptistao (strzelił gola dla Atletico w ostatniej kolejce Ligi Mistrzów).

Największym problemem ekipy Jemeza jest gra w obronie. 12 straconych bramek w pierwszych czterech kolejkach to najgorszy wynik w liczącej 15 sezonów historii występów drużyny z Vallecas w Primera Division.

Wierni swojemu stylowi

Jeśli do słabej dyspozycji Rayo w lidze dodamy jeszcze mizerną postawę w meczach z Barceloną w ostatnich dwóch sezonach na własnym stadionie (0:7 i 0:5) to nie będziemy się dziwić dlaczego w Katalonii więcej niż o sobotnim starciu piszę się o spekulacjach transferowych dotyczących możliwości odejścia z Barcy Alexa Songa czy też o znakomitym początku Neymara w nowych barwach.

Najwięcej jednak miejsca zajmuje analiza ewentualnych nowości i zmian, które zaszły w stylu gry Blaugrany od kiedy objął ją Gerardo Martino. - Nigdy nie zdradzimy stylu Barçy. Odkąd przyjechaliśmy, staraliśmy się dodać coś nowego, nie usuwając jednocześnie efektów pracy, która wykonana została w ostatnich latach – podkreślił drugi trener Katalończyków Jorge Pautasso.

Asystent Gerardo Martino wystąpił na przedmeczowej konferencji prasowej przed spotkaniem z Rayo pod nieobecność swojego pryncypała, który przebywał w Argentynie z powodu śmierci ojca. Martino dzisiejszej nocy wylądował już jednak w Madrycie, gdzie oczekuje na przybycie swojej drużyny. Katalońskie media podkreślają niebywały wręcz profesjonalizm Martino, który mimo osobistej tragedii poprowadził swój zespół jeszcze w meczu z Ajaksem Amstredam, uczestnicząc też w pomeczowej konferencji prasowej po spotkaniu Ligi Mistrzów.

Bez Busquetsa

Sztab trenerski FCB, zgodnie z zapowiedziami, konsekwentnie stosuje system rotacji. Tym razem ich „ofiarą” padł Sergio Busquets, który decyzją "Taty" Martino i jego asystentów nie wyruszył z drużyną w podróż do Madrytu.

Niewykluczone, że w składzie Katalończyków zajdzie także zmiana w linii obrony. Narzekającego na drobny uraz Gerarda Pique zastąpić może Marc Bartra dla którego byłby to pierwszy występ w tym sezonie w lidze. - Jeśli Gerard będzie zdrowy, zagra w pierwszym składzie. Jeśli nie, logiczną opcją jest Bartra. W odwodzie pozostaje Adriano, ale tak jak powiedziałem, naturalnym zmiennikiem dla Piqué jest Marc - przyznał Jorge Pautasso.

Przewidywane składy:

BARCELONA: Valdes - Alves, Pique, Mascherano, Adriano - Xavi, Song, Cesc - Pedro, Messi, Neymar. Trener: Martino. Nie zagrają: Puyol (rehabilitacja), Afellay, Cuenca, Alba (kontuzje), Busquets (poza kadrą na to spotkanie).

RAYO: Ruben - Tito, Galvez, Arbilla, Nacho - Trashorras, Saul - Viera, Bueno, Mojica - Larrivey. Trener: Jemez. Nie zagrają: Lass (kartki), Jose Carlos, Iago Falque (kontuzje).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24