Relacja na żywo z meczu Real Betis Sewilla - Sevilla FC w Ekstraklasa.net!
Obecnego sezonu piłkarze Betisu nie mogą zaliczyć do udanych. Ich sytuacja w hiszpańskiej ekstraklasie pozostawia bardzo wiele do życzenia, a po 28 rozegranych kolejkach ligowych na swoim koncie zapisali raptem cztery zwycięstwa. Nikogo nie dziwi zatem fakt, że niezmiennie od listopada ubiegłego roku podopieczni Gabriela Humberto Calderona zajmują miejsce zagrożone degradacją do niższej ligi, a jeśli szybko nie poprawią swojej gry, a przede wszystkim rezultatów na jakiś czas pożegnają się z Primera Division. Ich strata punktowa do bezpiecznej pozycji wynosi aż dziewięć oczek, zatem wygląda na to, że "Verdiblancos" sami wydali na siebie wyrok, a o zmianę swojej sytuacji będzie im niezwykle trudno.
Paradoksalnie w europejskich pucharach Real Betis spisuje się znacznie lepiej niż na rodzimych, hiszpańskich boiskach. Tam bowiem początkowo w fazie grupowej po walce z Olympique Lyonem, Vitorią Guimaraes i HNK Rijeka zajęli drugie miejsce i wywalczyli awans do fazy pucharowej rozgrywek. W 1/16 finału dość gładko udało im się wyeliminować Rubina Kazań, z kolei w pierwszym meczu 1/8 finału sensacyjnie ograli swoich lokalnych rywali Sevillę, robiąc krok w kierunku ćwierćfinału LE. Jeśli zespół Damiena Perquisa zdołałby dziś awansować, niewątpliwie przyczyniłoby się do poprawy nastrojów wewnątrz drużyny, które obecnie przez wgląd na zbliżającą się nieuchronnie porażkę w lidze nie wyglądają zbyt dobrze.
Sevilla FC w La Liga ma co raz większe szansę na to, by po raz kolejny sezon zakończyć z awansem do Ligi Europy w kieszeni. To co najgorsze, a więc chwilowy spadek formy Andaluzyjczycy mają już dawno za sobą. W ostatnich tygodniach zanotowali serię pięciu meczów bez porażki, co na chwilę obecną daje drużynie siódme miejsce w tabeli Primera Division.
Droga Sevilli do 1/8 finału Ligi Europy nie należała do najtrudniejszych. Od momentu losowania drużyna ze stolicy Andaluzji stała się faworytem grupy H, którą współtworzyła razem z Freiburgiem, Slovanem Liberec i portugalskim Estorilem. "Sevillistas" nie mieli żadnych problemów, by pokonać swoich rywali i zgodnie z planem awansowali do dalszej fazy rozgrywek z pierwszego miejsca. Szczęście sprzyjało Sevilli także przy okazji rywalizacji w 1/16 finału, w której zmierzyli się z Mariborem. Chociaż po pierwszym meczu ich awans wcale nie był pewny, w rewanżu przed własną publicznością pokonali rywali ze Słowenii i zapewnili sobie udział w 1/8 finału. Teraz jednak chcąc myśleć o dalszych występach w Lidze Europy piłkarze Sevilli muszą odrobić dwubramkową stratę z pierwszego meczu derbowego przeciwko Betisowi, w przeciwnym wypadku to ich odwieczni przeciwnicy będą cieszyli się z udziału w ćwierćfinale.
PRZEWIDYWANE SKŁADY (według dziennika "Marca")
Real Betis: Adan - Amaya, Perquis, Jordi, Varela, Cadillo, Ndiaye, L. Reyes, Cedric, L. Baptistao, A. Castro.
Sevilla: Beto - A. Moreno, N. Pareja, Fazio, Coke, Marin, M'bia, Rakitic, Reyes, Bacca, Gameiro.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
