Początek spotkania nie zapowiadał trudnej przeprawy podopiecznych Jose Mourinho. Real od początku zaatakował i miał kilka dogodnych sytuacji. W 11. minucie sędzia podyktował rzut karny dla Królewskich, a zgodnie z planem na prowadzenie swój zespół wyprowadził Cristiano Ronaldo.
Kiedy w 19. minucie Mehmet Ozil zdobył bramkę na 2:0 wydawało się, że w spotkaniu nie wydarzy się już nic ciekawego. Jednak w 29. minucie gospodarze zdobyli bramkę kontaktową, a jej autorem był Parejo. Od tego momentu Getafe poczynało sobie coraz śmielej, walcząc z Realem jak równy z równym.
W drugiej połowie naszpikowany gwiazdami Real znowu zdołał jednak podwyższyć prowadzenie. Na listę strzelców ponownie wpisał się Ronaldo.
Na tym jednak nie skończyły się emocje. Spotkanie było dosyć brutalne, co owocowało sporą liczbą kartek. Kwestią czasu było, aż któryś z piłkarzy będzie musiał opuścić boisko. W 82. minucie trafiło na Arbeloę, który zgarnął drugą żółtą kartkę i osłabił swój zespół. Getafe szybko to wykorzystało i w 86. minucie Juan Albin, który na boisku pojawił się po przerwie, zdobył bramkę na 2:3. Na więcej jednak gospodarzy nie było już stać i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem Realu.
Warty odnotowania jest także fakt, że w drugiej połowie na boisku pojawił się Kaka, który zmienił Benzemę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
