Regionalny Fortuna Puchar Polski. Poznaliśmy zwycięzców w wielu okręgach. Walka była niezwykle zacięta

Po nieco spokojniejszym pierwszym tygodniu listopada rozgrywki Regionalnego Fortuna Pucharu Polski znów nabrały tempa. Rywalizacja toczyła się między innymi w Małopolsce, gdzie rozgrywki w poszczególnych okręgach weszły już w decydującą fazę. W Osieku po triumf sięgnęła Przemsza Klucze, która w finale pokonała 2:1 miejscową Spójnię. W Nowym Sączu decydujący mecz padł z kolei łupem Popradu Muszyna. Finałowe starcie lepiej zaczęli co prawda zawodnicy Kolejarza Stróże, lecz Poprad wyszedł na prowadzenie 2:1 jeszcze w pierwszej połowie i taki rezultat utrzymał się do samego końca.

W okręgu Tarnów/Bochnia wątpliwości co do tego, komu należy się końcowe zwycięstwo, nie pozostawił Bocheński KS. Ten zespół pokonał Błyskawicę Proszówki aż 5:0. Znacznie bardziej zacięte były finałowe derby Tarnowa między Metalem a Unią. W regulaminowym czasie gry padł remis 3:3 i o wszystkim rozstrzygnął dopiero konkurs rzutów karnych. "Jedenastki" skuteczniej wykonywali zawodnicy Unii - ani razu się nie pomylili i zwyciężyli dzięki temu 5:3.

W Warszawie rozegrano wszystkie mecze 1/4 finału. Ze względu na nieparzystą liczbę drużyn bez gry dalej przeszedł stołeczny Drukarz. Dołączyły do niego Ząbkovia Ząbki (3:1 z Polonią II Warszawa), Mszczonowianka Mszczonów (2:1 z KS-em Raszyn) oraz Victoria Sulejówek. Ta ostatnia drużyna najpierw w samej końcówce doprowadziła do wyrównania w starciu z Sokołem Serock, a potem okazała się minimalnie lepsza w serii rzutów karnych. Zawodnicy z Sulejówka zwyciężyli 7:6 w "jedenastkach" i zameldowali się w półfinale.

Zdecydowana większość spotkań 1/16 finału odbyła się w województwie opolskim. Bardzo pewnie do kolejnej fazy przeszły Unia Krapkowice oraz Ruch Zdzieszowice, które wygrały swoje spotkania po 6:0. Wielką szansę z rąk wypuściła Fortuna Głogówek. Piłkarze tej drużyny prowadzili z LZS-em Przywory już 3:0, lecz ambitna pogoń gospodarzy przyniosła skutek - odwrócili oni losy spotkania, zdobywając cztery bramki. Bohaterem został Mateusz Okos, kompletując hat-tricka tuż przed końcowym gwizdkiem.

Sporym zaskoczeniem zakończył się półfinał okręgu raciborskiego w województwie śląskim. Tamtejsza Unia okazała się bowiem słabsza od Zameczka Czermnica, przegrywając 2:3. W województwie warmińsko-mazurskim dość niespodziewanie z rozgrywkami już po trzeciej rundzie pożegnały się rezerwy Stomilu Olsztyn, które uległy Granicy Kętrzyn.

11 listopada to już tradycyjnie dzień rozgrywania finałów poszczególnych okręgów w województwie wielkopolskim. Tytuł sprzed roku w okręgu poznańskim obroniła Stella Luboń, która pokonała 4:2 Błękitnych Wronki. Ponadto po zwycięstwa sięgnęły ekipy SKP Słupca, Korony Piaski, Pogoni Łobżenica oraz GKS-u Rychtal Mroczeń. W dwóch ostatnich przypadkach regulaminowy czas gry kończył się remisem, więc do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne.