Regionalny Fortuna Puchar Polski. Znamy najlepszą ósemkę w Opolu, obrońcy tytułu o krok od odpadnięcia

Maciej Pietrasik
Polonia Nysa i Stal Brzeg zmierzyły się w finale poprzedniej edycji Regionalnego Pucharu Polski. Tym razem zagrają ze sobą już dwie rundy wcześniej.
Polonia Nysa i Stal Brzeg zmierzyły się w finale poprzedniej edycji Regionalnego Pucharu Polski. Tym razem zagrają ze sobą już dwie rundy wcześniej. brak
Regionalny Fortuna Puchar Polski. Na początku grudnia rywalizacja w Fortunie Puchar Polski toczyła się już wyłącznie w województwie opolskim, gdzie poznaliśmy komplet ćwierćfinalistów. O krok od odpadnięcia była broniąca tytułu z poprzedniego sezonu Polonia Nysa, która dopiero po dogrywce pokonała Unię Krapkowice. Dwa spotkania w ciągu trzech dni wygrali z kolei finaliści poprzedniej edycji, czyli zawodnicy Stali Brzeg.

Województwo opolskie było jedynym, w którym rywalizacja w Regionalnym Fortuna Pucharze Polski trwała jeszcze na początku grudnia. W minioną środę rozegrano ostatni mecz 1/16 finału. Stal Brzeg nie miała łatwej przeprawy w spotkaniu z MKS-em Kluczbork i w ostatniej chwili uniknęła dogrywki. W 90. minucie bohaterem drużyny z Brzegu został Marcin Niemczyk, przesądzając o wygranej gospodarzy 1:0.

W sobotnim meczu 1/8 finału Stal odniosła już zdecydowanie wyraźniejsze zwycięstwo. W starciu z Orłem Źlinice piłkarze z Brzegu wygrali aż 5:0. W lutowym ćwierćfinale dojdzie do powtórki zeszłorocznego meczu o końcowy triumf. Wówczas Polonia Nysa po serii rzutów karnych pokonała Stal i sięgnęła po Regionalny Fortuna Puchar Polski. Teraz jedna z tych drużyn odpadnie z rywalizacji już na etapie 1/4 finału.

Niewiele jednak brakowało, aby graczy z Nysy nie było nawet w czołowej ósemce. Niespodziewanie Polonia miała spore problemy w sobotniej rywalizacji z Unią Krapkowice. Gdy gospodarze wyszli na prowadzenie w 85. minucie, wydawało się, że Unia awansuje do kolejnej rundy. W ostatniej chwili do dogrywki doprowadził jednak Luka Redek, a później awans klubowi z Nysy zapewnił Tomasz Mamis, który w dodatkowych 30 minutach dwukrotnie pokonał bramkarza z Krapkowic.

Zdecydowanie najłatwiej awans do ćwierćfinału przyszedł Ruchowi Zdzieszowice. W rywalizacji z LZS-em Ścinawa Nyska padło aż dziesięć goli. Wszystkie były jednak autorstwa zawodników ze Zdzieszowic, którzy zakończyli mecz rezultatem dwucyfrowym. Na początku przyszłego roku zagrają u siebie z Victorią Chróścice. Ten ostatni zespół pokonał 2:1 Piasta Strzelce Opolskie.

W Jełowej miejscowy Start odrobił dwie bramki straty w spotkaniu z Agroplonem Głuszyna, lecz ostatnie słowo należało do gości. W 85. minucie do siatki trafił Mateusz Poważny i Agroplon zwyciężył 3:2. W ćwierćfinale zespół z Głuszyny zmierzy się z GKS-em Głuchołazy, który okazał się lepszy od LZS-u Starowice Dolne.

Dublet Tomasza Sucheckiego sprawił, że Małapanew Ozimek wywalczył awans do kolejnej fazy rozgrywek, wygrywając 2:1 ze Skalnikiem Gracze. Kolejnym rywalem drużyny z Ozimka będzie LZS Przywory. Ten ostatni zespół nie miał większych problemów z wygraniem meczu z LZS-em Ligota Turawska. Starcie tych drużyn skończyło się rezultatem 4:0.

Oto wyniki meczów 1/8 finału Fortuna Regionalnego Pucharu Polski w województwie opolskim:

GKS Głuchołazy - LZS Starowice Dolne 1:0
Start Jełowa - Agroplon Głuszyna 1:3
LZS Przywory - LZS Ligota Turawska 4:0
LZS Ścinawa Nyska - Ruch Zdzieszowice 0:10
Unia Krapkowice - Polonia Nysa 1:3 (po dogrywce)
Orzeł Źlinice - Stal Brzeg 0:5
Małapanew Ozimek - Skalnik Gracze 2:1
Victoria Chróścice - Piast Strzelce Opolskie 2:1

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24