Sztab szkoleniowy wrocławskiego zespołu wykorzystał przerwę w rozgrywkach ekstraklasy na rozegranie meczu z Czechami, a szansę pokazania się dostali zawodnicy, którzy na co dzień nie decydują o obliczu drużyny.
Jedynie zestawienie obrony przypominało to znane kibicom z meczów ligowych. W pomocy i w ataku trener Lenczyk dokonał roszad. Zmianie uległa też taktyka, gdyż wrocławianie zagrali dwoma napastnikami (Diaz, Vukelja).
Mecz nie był porywającym widowiskiem, ale to Śląsk stworzył więcej akcji, które mogły zakończyć się bramką. Najbliżej pokonania bramkarza przyjezdnych był Sebastian Dudek w 78 minucie meczu. Jego efektowny strzał z woleja zatrzymał się na poprzeczce bramki gości.
Niestety, meczu nie dokończył Cristian Diaz. Zawodnik, który stopniowo wracał do pełnej dyspozycji po kontuzji z rundy jesiennej, nabawił się kolejnego urazu. - Diaz doznał kontuzji mięśnia. Na razie nie wiadomo, jak poważny jest uraz i ile ewentualnie czasu będzie musiał pauzować. Więcej na temat jego stanu zdrowia będzie wiadomo w poniedziałek - wyjaśnił Michał Mazur, rzecznik Śląska. W piątek wieczorem napastnik z Argentyny przeszedł pierwsze badania, w sobotę czekają go kolejne.
We wtorek wrocławscy piłkarze wyjadą na trzydniowe zgrupowanie do Grodziska Wielkopolskiego, gdzie będą przygotowywać się do spotkania z mistrzem Polski Lechem Poznań.
Śląsk Wrocław - FK Hradec Kralove 0:0
Sędzia: Mariusz Podgórski
Śiąsk: Kelemen - Socha (46. Szewczuk), Celeban (46. Sobota), Fojut (46. Ćwielong), Pawelec - Gancarczyk, Elsner, Dudek, Madej (55. Abramowicz)- Vukelja (61. Gikiewicz), Diaz (61. Jezierski).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?