Remis w kolorach szarości

Tak sam wynik jak z USA reprezentacja zanotowała z Ekwadorem. Teraz w dużo gorszym stylu. Oto nasze oceny w skali od 1-6.

Przemysław Tytoń – 3 poprawny występ, jeden błąd, ale dzięki pozycji spalonej nie straciliśmy bramki. Lepsze wrażenie zrobił Boruc.

Łukasz Piszczek – 3 bez wzlotów i upadków, ale też niczym nie zaimponował na tle 72 ekipy w rankingu światowym.

(61 min Artur Jędrzejczyk) zastąpił Piszczka, ale grał za krótko, żeby go ocenić.

Kamil Glik – 2 słaby występ piłkarza grającego we Włoszech. Dużo strat, współudział przy straconych bramkach.

Michał Żewłakow – 3 101 występów w kadrze to bagaż doświadczenia. Obrona w tym meczu nie spisywała się najlepiej pod wodzą Żewłakowa.

Łukasz Mierzejewski – 3 wtopił się w szarość pozostałych kolegów.

Euzebiusz Smolarek – 4 jeden z lepszych występów Ebiego w ostatnim czasie w kadrze. Walczył, strzelił wyrównującego gola, bo potrafił się odpowiednio ustawić.

(68 min Kamil Grosicki) – 3 po pierwszej akcji po wejściu na boisko Smolarek strzelił bramkę z jego podania. Później szarpał, dużo biegał, typowo dla siebie.

Rafał Murawski – 3 bez wzlotów i upadków

Hubert Wołąkiewicz – 3 jak na debiutanta zagrał całkiem poprawnie. Na początku meczu miał wyborną okazję na gola. Wypadł na pewno lepiej niż w meczu z USA inny debiutant, Pietrasiak.

Ludovic Obraniak – 4+ najlepszy polski zawodnik. Ludo strzelił gola na 2:2 i asystował przy bramce Smolarka. Szarpał, próbował rozgrywać.

Adrian Mierzejewski – 3 + troszkę więcej niż szarość i przeciętność pozostałych kolegów. Starał się, ale brakował wsparcia.

(82 min Radosław Majewski) nie miał czasu na pokazanie swoich umiejętności.

Robert Lewandowski – 2 zawód w drugim spotkaniu. Na potęge marnuje sytuacje. Nie tego wymagamy od piłkarza pretendującego do gwiazdy Bundesligi.

(88 min Andrzej Niedzielan) na ostatnie 120 sekund zastąpił słabego Lewandowskiego. Czemu tak późno?