Reprezentacja. Fernando Santos o aferze premiowej dowiedział się na zgrupowaniu. Jak wytłumaczył decyzję o ciszy medialnej?

Krzysztof Kowalski
Krzysztof Kowalski
Podczas marcowego zgrupowania reprezentacji Polski Fernando Santos ogłosił ciszę medialną. Na decyzję Portugalczyka wpłynął szeroko komentowany wywiad Łukasza Skorupskiego, w którym bramkarz powrócił do afery premiowej. W rozmowie z TVP Sport selekcjoner zaznaczył, że nie posiadał wcześniej wiedzy o całej sprawie.

Powraca temat afery premiowej. Głos zabrał Fernando Santos

Marcowe zgrupowanie reprezentacji Polski rozpoczęło się od poważnego zgrzytu. Łukasz Skorupski udzielił "Przeglądowi Sportowemu" wywiadu, w którym przyznał, że kadrowicze w czasie katarskiego mundialu zaczęli kłócić się o rządową premię za wyjście z grupy.

Co więcej, Skorupski twierdził, że kwestia premii odbiła się negatywnie na atmosferze, jaka panowała w drużynie narodowej przed najważniejszym na turnieju meczem z Francją. - Wychodzimy z grupy i zamiast się cieszyć, nagle zaczęliśmy kłócić się o tę premię. Ci mają mieć tyle, inni tyle. Ale to tak się kłóciliśmy, że nie gadaliśmy z pewnymi zawodnikami. A dzień wcześniej razem śpiewaliśmy - powiedział Skorupski.

Santos o aferze premiowej dowiedział się na zgrupowaniu

Na konferencję prasową otwierająca zgrupowanie przed meczem z Czechami i Albanią wysłano nieobecnego w Katarze Bena Ledermana. Z kolei debiutujący w roli selekcjonera Fernando Santos zarządził ciszę medialną. Portugalczyk w rozmowie z Jackiem Kurowski dla TVP Sport wyjawił powody tamtej decyzji.

- Nigdy nie słyszałem o sprawie afery premiowej. Dowiedziałem się dopiero w trakcie zgrupowania i porozmawiałem z piłkarzami na ten temat. Być może ktoś uznał, że zachowuję się jak dyktator i nie pozwalam zawodnikom o tym mówić, ale dla mnie oni są wolnymi ludźmi i mogą komentować co tylko chcą – zaznaczył Santos.

- Trzeba to było jednak jakoś rozwiązać, a ten problem w ogóle nie powinien wypłynąć. Trenowałem różne drużyny narodowe i zawsze powtarzałem piłkarzom: mówcie, co chcecie, ale w drużynie powinniśmy być przyjaciółmi. Na zgrupowaniach przez cały dzień musimy tworzyć rodzinę, a nie mówić o rzeczach, które mogą nam zaszkodzić - dodał Portugalczyk.

Zdaniem Santosa cisza medialna nie wywarła negatywnego skutku na drużynie i nie miała wpływu na koncentrację oraz jakość treningu.

- Ominęliśmy przeszłość. Jeżeli ktoś atakuje naszą drużynę, to wszyscy jej bronimy, by utrzymać jej dobry obraz. Uprzedziłem piłkarzy, żeby na przyszłość byli bardzo ostrożni. W Grecji miałem pewne kłopoty, bo zawodnicy opowiadali różne rzeczy, a dziennikarze chcieli dowiedzieć się wszystkiego. Z początku miałem problemy z dziennikarzami, a teraz są moimi przyjaciółmi - podkreślił selekcjoner.

Cała rozmowa Jacka Kurowskiego z Santosem zostanie wyemitowana w piątek o godzinie 19:30.

Fernando Santos o aferze premiowej dowiedział się dopiero na marcowym zgrupowaniu
Fernando Santos o aferze premiowej dowiedział się dopiero na marcowym zgrupowaniu Szymon Starnawski

EURO 2024 w GOL24

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24