Jeśli większość planów szefów Widzewa dojdzie do skutku, to łódzcy fani będą mogli z nadzieją oczekiwać na dobre mecze drużyny. Widzewski zespół może się wzmocnić zimą nawet sześcioma dobrymi piłkarzami.
Na razie kontrakty podpisali Marcin Kikut i Yani Urdinov, ale lada moment kadra łódzkiego zespołu powiększy się także o Marka Wasiluka. Z kolei w czwartek, na testy przyjechał Fin Jani Aho, ostatnio grający w FC Lahti, piątej drużynie ligi fińskiej.
Występujący na prawej obronie 27-letni piłkarz przed laty występował w fińskiej młodzieżówce, a także rozegrał trzy mecze w pierwszej drużynie narodowej. Co ważne - za jego transfer nie trzeba płacić, bo zawodnikowi wygasł kontrakt z końcem roku.
To niejedyny Fin, który stara się o angaż w Widzewie, bo na testach wciąż przebywa jego rodak albańskiego pochodzenia Xhedvet Gela, który ma duże szanse pozostania w Łodzi. Warto też dodać, że do zdrowia wraca Alen Melunović, a trener Artur Skowronek nie może korzystać na razie tylko z Michała Płotki i Povilasa Leimonasa, który ćwiczy indywidualnie.
Jak się dowiadujemy, szefowie Widzewa prowadzą rozmowy z kolejnymi zawodnikami, którzy powinni wzmocnić Widzew. Wiadomo, że klub pozyska nowego bramkarza, ale najprawdopodobniej nie będzie nim Emilijus Zubas.
Siatkówka. Puchar CEV: PGE Skra Bełchatów wygrała z Generali Unterhaching [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?