Resovia - Widzew Łódź. Sobotni pojedynek beniaminków drugiej ligi

Widzew w Rzeszowie

Rzeszowskie spotkanie Resovii i Widzewa, drugoligowych beniaminków, odbędzie się w sobotę, a jego początek wyznaczono na godzinę 15. Wczesna pora piłkarskiego meczu związana jest tym, że na tamtejszym drugoligowym stadionie nie ma sztucznego oświetlenia.

Nie ma się co oszukiwać, ale początek drugiej części sezonu jest daleki od oczekiwań sympatyków piłkarskiej drużyny Widzewa. Wprawdzie łodzianie w pierwszym spotkaniu wygrali na wyjeździe z Gryfem Wejherowo (2:1), ale formą nie zachwycili. Jeszcze gorzej było w potyczce z zajmującym ostatnie miejsce w tabeli ROW Rybnik. Widzew długo musiał gonić wynik i dopiero w końcówce zdobył gola, który dał im ostatecznie punkt. Nie tak to miało wszystko wyglądać w Widzewie.

Prezes Widzewa wierzy

Wczoraj władze Widzewa spotkały się z łódzkimi dziennikarzami. Prezes czterokrotnego mistrza Polski - Jakub Kaczorowski - przyznał, że trudno zachwycać się tym, co drużyna zaprezentowała w dwóch pierwszych ligowych spotkaniach. - Na pewno nie ma jednak paniki - powiedział. - Jestem pewien, że pokażemy lepszy futbol, zespół ma potencjał. Efektem będzie awans do pierwszej ligi. Stać nas na to i taki jest nasz cel - dodał sternik Widzewa.

Jednak piłkarze Widzewa muszą udowodnić, że optymizm sternika klubu nie jest pozbawiony podstaw. Okazja nadarza się już w sobotę w Rzeszowie. Resovia, choć zajmuje ósme miejsce (jedenaście punktów mniej od łodzian), jest bardzo solidnym zespołem, z którym należy się liczyć. W poprzedniej kolejce przekonała się o tym mająca pierwszoligowe aspiracje Elana, która przegrała z rzeszowianami w Toruniu 0:1.

Nowy trener rywali Widzewa

Nowym trenerem drugoligowej Siarki Tarnobrzeg został Ryszard Komornicki. Na stanowisku zastąpił tymczasowego trenera Michała Szymczaka.
Komornicki zaczynał w Szwajcarii i pracował m.in. w FC Aarau, FC Luzern, FC Solothurn, FC Wohlen i FC Zurich. W Polsce dwukrotnie był trenerem Górnika Zabrze.