Resovia - Zagłębie Sosnowiec 0:0. Zagrali wbrew tradycji ZDJĘCIA

Trzy poprzednie mecze Resovii i Zagłębia w Fortuna 1. Lidze kończyły się zwycięstwami gości. W piątkowy wieczór w Rzeszowie ta tradycja została jednak przerwana i pojedynek sąsiadów w tabeli zakończył się podziałem punktów.

Mecz w Rzeszowie lepiej zaczęło Zagłębie, ale później inicjatywę przejęli gospodarze. W I połowie Resovia najlepszą okazję miała w 21 minucie. Najpierw mocno uderzał Marek Mróz. Michał Gliwa odbił piłkę, a dobitka Josipa Soljicia minęła słupek. Sosnowiczanie tak groźnych sytuacji nie mieli.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z MECZU RESOBVIA - ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC

Po przerwie lepiej zagrali goście. Zaraz po zmianie stron groźnie z dystansu strzelał Szymon Pawłowski, ale piłka przeleciała nad poprzeczką. Później po centrze Michała Masłowskiego na bliższy słupek szczęścia próbował Vamara Sanogo, ale nie trafił w bramkę. Wreszcie po szybkiej kontrze groźnie z 20 m strzelał Szymon Sobczak - piłka minęła bramkarza Branislava Pindrocha, ale przeszła obok słupka.

Gospodarze dobrą okazję mieli w 66 minucie. Po podaniu Kamila Antonika Mróz strzelał z kilku metrów, lecz fatalnie spudłował. W samej końcówce uderzał Bartłomiej Wasiluk i piłka po rękach Gliwy trafiła w słupek.

Resovia - Zagłębie Sosnowiec 0:0

Sędziował Mateusz Złotnicki (Lublin)

Żółte kartki Komor (Resocia) - Bodzioch, Rynak, Peterman, Kamiński (Zagłębie)

Widzów 1400

Resovia Pindroch – Jaroch Komor, Kubowicz, Adamski – Pietraszkiewicz (90+3. Krasa), Soljić, Mróz (90+3. Rębisz), Mikulec (63. Antonik), Hilbrycht (63. Wojciechowski) – Wróbel (77. Wasiluk).

Zagłębie Gliwa – Kamiński, Jończy, Bodzioch (46. Dalić) – Ryndak, Oliveira, Masłowski (61. Peterman), Seedorf (70. Gojny) – Szumilas, Sanogo (61. Sobczak), Pawłowski.