Rezerwy Stali Rzeszów urywają punkty Karpatom Krosno. Rzeszowianie wyrównali w doliczonym czasie gry

Marcin Jastrzębski
Marcin Jastrzębski
Edward Kobak zdobył gola dla Karpat.
Edward Kobak zdobył gola dla Karpat. Tomasz Strzębała
Sensacyjnym można nazwać wynik starcia rezerw Stali Rzeszów z Karpatami Krosno. Niżej notowani stalowcy uratowali punkt w doliczonym czasie gry. Mecz skończył się wynikiem 1:1.

Rezerwy rzeszowskiej Stali zbierają na wiosnę sporo pochwał za jakość swojej gry. Pierwsze minuty potwierdziły, że młody zespół ma spory potencjał. Stalowcy potrafili dłużej utrzymywać się przy piłce, będąc jednak tuż przed polem karnym nie decydowali się na strzały, a próby koronkowych rozegrań przecinali obrońcy Karpat. Krośnianie poprawili swoją grę po nerwowych kwadransie i zaczęli zagrażać Stali. W 24. minucie indywidualną akcją popisał się Szymon Dziadosz. Piłka po jego strzale, interwencji, bramkarz rezerw Stali trafiła w słupek. Obroną rzeszowian kilka minut później zakręcił Grzegorz Gawle. Po przelobowaniu obrońcy miał przed sobą tylko Wierzchowskiego, ale uderzył za lekko.

„Dwójka” Stali też była groźna. Zaskoczyć Krawczyka próbował m.in. Manolo i Benedykt Piotrowski. Rzeszowianie potrafili zepchnąć Karpaty do niskiej obrony.

Początek drugiej należał do gości, którzy wiedzieli, że od tego, co wydarzy się w pierwszych minutach po zmianie stron mogą zależeć losy tego meczu. Znów aktywny był Grzegorz Gawle, który robił sporo zamieszania na lewym skrzydle. Stalowcy wyprowadzali piłkę krótkimi podaniami i czasem aż przyjemnie było popatrzeć na te próby, choć rzadko kończyły się strzałami. Inaczej było, gdy w 64. minucie Zych prostopadłym podaniem uruchomił Manolo, a ten uderzał z około 12. metrów i z najwyższym trudem piłkę odbił Mateusz Krawczyk.

Bramkarz Karpat zanotował za moment ważną interwencję przy rzucie rożnym. Grę Karpat pobudziło wprowadzenie na boisko Edwarda Kobaka. Krośnianie zdobyli gola korzystając ze straty piłki stalowców przed własną bramką. Po niedokładnym podaniu jednego z obrońców rzeszowian piłkę przejął Kobak. Podprowadził jeszcze kilka metrów i oddał skuteczny strzał.

Wydawało się, że Karpaty mają ten mecz pod kontrolą, ale rzeszowianie nie przestali wierzyć w zdobycie choćby wyrównującego gola. Już w doliczonym czasie gry padła bramka na 1:1. Zych przedarł się lewą stroną i podał między środkowych obrońców Karpaty. Piłkę przejął Kacper Pieniążek i uderzył lekko, ale bardzo precyzyjnie.

Stal II Rzeszów – Karpaty Krosno 1:1 (0:0)

Bramki: 0:1 Kobak 75, 1:1 Pieniążek 90+2.

Stal II: Wierzchowski – Ma. Kaczor, M. Mazur ż, Guedes, Souto (88 S. Mazur) – Zych ż, Łysiak, Łyczko (62 Pieniążek ż), Ofiara, Piotrowski – Manolo. Trener Sławomir Szeliga.

Karpaty: Krawczyk – Stasz, Gul, Duda, Smoleń (46 Jędryas) – Kloc, Radulj (65 Kobak), D. Król (69 Szafran) – Stasik (72 Wajs), Dziadosz, Gawle. Trener Dariusz Liana.

Sędziował Ciak (Stalowa Wola). Widzów 200.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rezerwy Stali Rzeszów urywają punkty Karpatom Krosno. Rzeszowianie wyrównali w doliczonym czasie gry - Nowiny

Wróć na gol24.pl Gol 24