Robak leci do Turcji

/Express Ilustrowany
Marcin Robak wziął udział w pierwszym w tym roku treningu Widzewa, ale dla jednego z dwóch najlepszych napastników zespołu były to ostatnie zajęcia w klubie z al. Piłsudskiego. Dzisiaj piłkarz leci do Turcji. Niepewne jest też pozostanie Darvydasa Sernasa.

Przed poniedziałkowymi zajęciami trener Widzewa Czesław Michniewicz nie mógł mieć wesołej miny. Przed treningiem wszyscy mówili bowiem o odejściu Marcina Robaka, który od soboty jedną nogą był już w 16. zespole tureckiej ekstraklasy - Konyaspor Kulubu.

Przyznał to sam piłkarz, który przed zajęciami powiedział, że jego rozstanie z łódzkim klubem to kwestia godzin. We wtorek piłkarz zamiast na trening, pojedzie na lotnisko skąd odleci do Turcji. Jeśli przejdzie pozytywnie testy medyczne, transfer opiewający na 800 tys. euro zostanie sfinalizowany.

Teraz najważniejsze pytanie brzmi, czy wkrótce władze Widzewa nie sprzedadzą też Sernasa. Suma 2 mln euro, jakie można otrzymać za obu zawodników wydaje się bardzo kusząca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24