Robert Lewandowski: Każdy wie, po co przyjeżdża na reprezentację. Z Andorą musimy szkolić swój atak pozycyjny

Rafał Rusiecki
Rafał Rusiecki
Robert Lewandowski chce pomóc w osiągnięciu wygranej z Andorą
Robert Lewandowski chce pomóc w osiągnięciu wygranej z Andorą Adam Jankowski
Eliminacje do mistrzostw świata 2022. Spotkanie Andora - Polska rozegrane zostanie w piątek, 12 listopada o godz. 20.45. Zwycięstwo, przy dobrym wyniku w spotkaniu Anglia - Albania, może dać biało-czerwonym miejsce barażowe. - Do meczu z Andorą przygotowujemy się, jak do każdego innego spotkania, które chcemy wygrać - ocenił Robert Lewandowski.

Eliminacje mistrzostw świata Katar 2022: Andora - Polska 12.11.2021

- Jeśli chodzi o szkolenie, to nie jest tak, że jako 40-milionowy naród mamy wybór zawodnika na każdą pozycję. Nie jest tak, że to funkcjonuje dobrze. Tutaj jest dużo do poprawy. Nie idzie szkolenie od lat, z myślą i nie widać dużo efektów. Zdania nie zmieniam, bo nie widzę zmian w szkoleniu - przyznał Robert Lewandowski, kapitan drużyny narodowej.

Nasz lider w pierwszym meczu z Andorą doznał kontuzji. Czy teraz będzie obawiał się podobnych sytuacji?

- Nie myślałem o tym, aby odpuścić. To nie była sytuacja, gdzie był faul. To był przypadek. Dla mnie mecz z Andorą jest ważny. Murawa sztuczna nigdy nie jest dla piłkarza marzeniem. Trzeba się przygotować do takich warunków. Zdajemy sobie sprawę, że ten zespół będzie się przesuwał, walczył. My też musimy szkolić swój atak pozycyjny. Ten mecz z Andorą jest dla nas ważny, bo tylko wygrana dać może nam wygrane - dodaje popularny "Lewy".

- Matty Cash to otwarty, uśmiechnięty chłopak. Kontaktowy. Tak wyglądają pierwsze wrażenia. Mamy za sobą dwie jednostki treningowe. Za dużo nie ma co tutaj mówić. Zawodnik Premier League zawsze musi prezentować pewną jakość. Ważne, że chce i nie boi się gry - ocenił pojawienie się w kadrze Anglika z polskim paszportem.

- Każdy przypadek jest inny. Widać u niego chęć pokazania się, pomocy reprezentacji. Każdy z nas wie po co przyjeżdża na reprezentację. To zaszczyt. Jeśli on to poczuł tak samo, to będzie wiedział, o czym mówimy i myślimy. Chęć reprezentowania Polski da mu moc, aby za każdym razem przyjeżdżać z uśmiechem na twarzy na zgrupowania - dodał Robert Lewandowski.

Drugim debiutantem w kadrze narodowej jest Kamil Grabara. Bramkarz FC Kopenhaga zaskoczył Lewandowskiego tym, że jest... potężnie zbudowany. Golkiper mierzący 195 cm wzrostu ma dać większą konkurencję w bramce.

Kapitan reprezentacji odniósł się do tego, że piłkarze grają coraz więcej oraz do zaplanowanej na 29 listopada w Theatre du Chatelet w Paryżu gali "Złotej Piłki".

- Każdy chciałby codziennie oglądać mecze, ale my też nie jesteśmy maszynami. Kolejne pokolenia będą miały problem, aby utrzymać się na poziomie przez kilka lat. Ciężko też będzie utrzymać poziom skupienia. Wchodzimy w taki okres jesieni, że intensywność meczów jest duża. Gramy co trzy dni. Nie możemy zapomnieć o podróżach. Teraz mam nieco czasu na regenerację. Jeśli chodzi o plebiscyt Złotej Piłki, to przestałem o tym myśleć. Spekulacje by mnie rozpraszały. Wolę się skupić teraz na ważniejszych rzeczach. Może w dniu gali będzie czas, aby nad tym pomyśleć. Spokojnie podchodzę do tego wszystkiego, chociaż wiem, że to wielka rzecz. Jest jeszcze sporo roboty przed galą i po gali - powiedział Robert Lewandowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Robert Lewandowski: Każdy wie, po co przyjeżdża na reprezentację. Z Andorą musimy szkolić swój atak pozycyjny - Dziennik Bałtycki

Wróć na gol24.pl Gol 24