Robert Lewandowski oblegany na Gali Piłki Nożnej. Wzruszająca dedykacja gwiazdy futbolu [ZDJĘCIA]

Robert Lewandowski osobiście odebrał statuetkę na Gali Tygodnika Piłka Nożna w warszawskim hotelu Hilton. Napastnik Bayernu Monachium po raz ósmy został wybrany najlepszym piłkarzem Polski. Dzień przed galą Lewy strzelił gola w Bundeslidze, a jego zespół pokonał Mainz 3:1. Przyjazd gwiazdy światowego futbolu zdominował całą imprezę. Gdyby Robert miał czas rozdawałby autografy i pozował do zdjęć całą noc, a w kolejce ustawiali się politycy, sportowcy, szefowie największych korporacji w naszym kraju. Organizatorzy musieli skorzystać z ochrony, by kapitan reprezentacji Polski mógł poruszać się po Hiltonie. – Jest mi niezmiernie miło, że znowu zostałem wybrany najlepszym piłkarzem kraju. Dedykuje to mojemu tacie, który gdzieś z nieba śledzi moje poczynania. Mam 31 lat, ale czuje się młodziej i liczę, że jeszcze się na kilku takich galach spotkamy – powiedział Robert Lewandowski, inspiracja dla innych laureatów plebiscytu. – Robert to mój wzór – przyznała Ewa Pajor, najlepsza futbolistka Polski 2019, też gwiazda, tyle że żeńskiej Bundesligi. Lewego chwalił błyszczący w social mediach Kuba Rzeźniczak z Wisły Płock, w kuluarach też ciepłe słowa mówił o nim Waldemar Fornalik. Fornalikowi przygoda z kadrą nie wyszła, bo nie udało się awansować do finałów MŚ 2014, ale teraz zadziwia w Piaście Gliwice. Waldek King znowu został Trenerem Roku, a pokonał Jerzego Brzęczka i Czesława Michniewicza. Na gali wspaniale czuł się Sławomir Peszko, dobry kumpel Lewego, który rozmyśla o zakończeniu kariery. – Niech się Peszkin nie wygłupia, ma nazwisko, radzi sobie wciąż dobrze, więc musi grać dalej – wypowiedział się na temat Sławka Artur Wichniarek, były reprezentant Polski, dziś komentator Polsatu. Na gali zadebiutował Wojciech Małecki. Były bramkarz Korony Kielce w towarzystwie pięknej partnerki Anety też wzbudzał spore zainteresowanie mediów i kibiców. Wojtek świetnie odnajduje się na salonach i to może mu pomóc w biznesie. W Hiltonie zabawa trwała do samego rana, a goście podkreślali, że tak znakomitej gali nie było od lat. Lewy zrobił swoje.