– Podczas prezentacji poczułem się podekscytowany na boisku. To było niesamowite i ciężko znaleźć słowa, aby przedstawić, jak się czuję. Bardzo się cieszę, bardzo się cieszę i chętnie pokażę tym wszystkim kibicom, co potrafię na boisku – powiedział już na konferencji prasowej polski napastnik.
Spokojniej, ale wciąż podekscytowany, zanim jego rodzina i on jako nowy środkowy napastnik Barcelony, dał jasno do zrozumienia, że przyszedł do „Blaugrany”, aby zostać jednym z liderów drużyny:
– To wyzwanie być jednym z liderów zespołu. Chcę pokazać, że jestem w stanie zmusić każdego do bycia lepszym na boisku dzięki całemu doświadczeniu, jakie zyskałem na boisku. Musimy myśleć pozytywnie, zawodnicy, których mamy w kadrze mają ogromny potencjał, może będę mógł im pomóc nie tylko swoimi umiejętnościami technicznymi, ale także doświadczeniem ze słowami i czynami.
Polak, obecny laureat Złotego Buta w europejskim futbolu i jeden z najlepszych strzelców kontynentu w ostatnich latach, zdecydował się zmienić zespół, taki jak Bayern Monachium na drużynę Barcy, która w zeszłym sezonie nie spisywała się dobrze. Zawodnik pojawił się na konferencji przekonany, że w nadchodzącym sezonie będzie zupełnie inaczej.
– Wiem , że Barça nie przeżyła swoich najlepszych chwil, ale kiedy prezydent rozmawiał ze mną i zobaczyłem projekt, nie zawahałem się zostać częścią tego klubu. Wiem, że przyszłość tego klubu będzie świetlana. Kiedy widzę trening, wszystko idzie dobrze, kiedy widzę kolegów z drużyny, myślę, że zrobimy wspaniałe rzeczy. Od samego początku sezonu musimy pokazać, że jesteśmy w dobrym momencie. Myślę, że w tym roku w Barcelonie będzie się działo zupełnie inaczej – przyznał Lewandowski.
Polak przyjeżdża do klubu kilka dni przed swoimi 34. urodzinach,które obchodzić będzie 21 sierpnia. Zapytany, czy nie przychodzi do Barcelony za późno, nowy piłkarz Barcy, który zawsze prowadził bardzo profesjonalne życie, myśli, że nie, mając pewność , że będzie się dobrze spisywać: