o spadku z I ligi w zespole Ruchu trwa kadrowa rewolucja. Klub opuściło już 13 zawodników, a trener Dariusz Fornalak stara się zbudować nową drużynę, która będzie mogła walczyć o jak najwyższe miejsce w II lidze.
– Ta operacja zaczęła się już wcześniej, bo w trakcie rundy wiosennej – powiedział trener Fornalak. – Była to operacja na żywym organizmie bo zamiast próbować nowe warianty gry w meczach sparingowych my musieliśmy robić to w spotkaniach o punkty. Letnia przerwa w rozgrywkach jest bardzo krótka i też nie ułatwia nam zadania, ale mamy swój plan i staramy się go realizować. Budujemy zespół oparty o najbardziej utalentowanych zawodników młodego pokolenia. Doskonale jednak wiemy, że oni sami tego nie pociągną, dlatego staramy się do tego dołożyć zawodników ogranych i sami jesteśmy ciekawi jak to będzie wyglądało.
Chorzowianie na razie pozyskali dwóch doświadczonych graczy - Wojciecha Kędziorę i Tomasza Podgórskiego.
– Oby znam bardzo dobrze i doskonale wiem, że nam pomogą – stwierdził Fornalak. – Obaj mają do odegrania bardzo ważną rolę zarówno w szatni jak i na boisku. Mam jednak nadzieję, że do zespołu dojdzie jeszcze 1-2 starszych zawodników. Rozmowy w tej sprawie cały czas się toczą, a niedzielny sparing z AS Monaco pokazał, że mamy deficyt na bokach obrony i to zarówno z prawej jak i lewej strony.
– W Chorzowie tworzy się nowy zespół i trener chciał wesprzeć tych młodych chłopaków paroma doświadczonymi piłkarzami, więc sięgnął po mnie i Wojtka Kędziorę – powiedział Tomasz Podgórski. – Mam nadzieję, że to wypali. Gdy dostałem ofertę z Ruchu to zastanawiałem się nad nią bardzo krótko, bo choć będę grał w II lidze, to jednak ten klub to ciągle jest firma.
Niebiescy w niedzielę rozegrali sparing z wicemistrzem Francji i wszyscy zgodnie przyznali, że była to dla nich znakomita lekcja.
– Lekcją są dla nas również mistrzostwa świata w Rosji. Trener Fornalak tak ułożył plan zajęć na zgrupowaniu, żebyśmy mogli oglądać mecze mundialu, bo to dla nas kolejna nauka – dodał Podgórski.
Szkoleniowiec Niebieskich testował w swoim zespole Mateusza Bartolewskiego, który ostatnio grał w Stilonie Gorzów, oraz Roberta Obsta wypożyczonego w poprzednim sezonie z Pogoni Szczecin do Wigier Suwałki i nie ukrywa, że chciałby, by obaj zostali w Ruchu. Na Cichej zostanie także Maciej Urbańczyk, choć mówiło się, że kapitan chorzowian szuka sobie nowego pracodawcy.
– Mam ważny kontrakt z Ruchem, więc jeśli nic się nie wydarzy to kolejny sezon też spędzę w tym klubie i liczę, że zakończymy go awansem – powiedział Urbańczyk. – Dwa spadki pod rząd, które zaliczyłem w Chorzowie to nie jest przyjemna sprawa dla zawodnika, więc tym bardziej będziemy chcieli teraz pokazać, że może nie tyle był to wypadek przy pracy, ile efekt różnych czynników, a nie tylko samej naszej gry.
Bramkarzem nr 1 będzie w Ruchu w tym sezonie Kamil Lech, który wrócił na Cichą po roku przerwy. – Potrzebuję gry, a w Chorzowie będę miał taką możliwość. Pod tym względem rok spędzony w Podbeskidziu był czasem straconym, ale za to będąc w Bielsku-Białej poprawiłem technikę gry nogami i dojrzałem jako człowiek – stwierdził Lech.
– Na razie chcę wiedzieć jak będzie wyglądał zespół, a dopiero później mówić o celach na ten sezon. Taki klub jak Ruch zawsze stara się jednak grać o jak najwyższe miejsce – powiedział trener Fornalak, a 38-letni Kędziora nie owijał w bawełnę: – Musimy zrobić wszystko, żeby awansować, bo II liga to na pewno nie jest miejsce dla Niebieskich.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Wakacje reprezentantów Polski. Biało-czerwoni odpoczywają po mistrzostwach świata
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?