Ruch Chorzów - Chrobry Głogów 1:0. Szczęśliwy debiut Niebieskich w Gliwicach ZDJĘCIA

Mecz Ruchu i Chrobrego, mimo niesprzyjającej aury, był ciekawym widowiskiem. Obie drużyny marzą o wywalczeniu awansu do PKO Ekstraklasy i na stadionie w Gliwicach w pierwszej tegorocznej kolejce pokazały się z dobrej strony, choć nie ma co ukrywać, że lepsze wrażenie pozostawili po sobie Niebiescy i zasłużenie zdobyli trzy punkty.

Spotkanie lepiej zaczęli głogowianie prowadzeni z ławki przez trenera Grzegorza Szoka zastępującego zawieszonego pierwszego szkoleniowca Marka Gołebiewskiego. Zaraz na początku gry świetną okazję miał Kamil Wojtyra, ale bramkarz Ruchu Jakub Bielecki wygrtał ten pojedynek.

Z czasem do głosu doszli Niebiescy. Tradycyjnie aktywny był Daniel Szczepan, który popisał się kąśliwym uderzeniem głową po centrze Kascpra Micjhalskiego. Najlepszą okazję po stronie chorzowian miał jednak do przerwy Michał Feliks. Nowy nabytek Ruchu strzelał z pola karnego, lecz bramkarz gości Karol Dybowski zdołał odbić piłkę na róg.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z MECZU RUCH CHORZÓW - CHROBRYU GŁOGÓW

Po zmianie stron podopieczni trenera Jarosława Skrobacza osiągnęli już wyraźną przewagę i zepchnęli gości do defensywy. Z pola karnego najpierw strzelał Łukasz Janoszka, który zdążył się wykurować na pierwszy mecz rundy wiosennej, ale chybił celu. Później jeszcze lepszą okazję miał Feliks, lecz uderzenie byłego napastnika Radomiaka zdołał w ostatniej chwili zablokować Mavroudis Bougaidis.

Ofensywa Niebieskich w II połowie przybierała na sile. Tomasz Swędrowski z kilku metrów nie trafił czysto w piłkę i chybił celu, choć miał wymarzoną okazję. Później Swędrowski znów zakręcił w polu karnym obrońcami Chrobrego, lecz skończyło się tylko na jęku zawodu miejscowych kibiców.

Głogowianie kończyli mecz w dziesiątkę, bo w 80 minucie czerwoną kartkę za faul na wychodzącym na czystą pozycję Swędrowskim zobaczył Bougaidis. Uderzenie z rzutu wolnego Łukasza Monety obronił jednak bramkarz Chrobrego, podobnie jak chwilę później główkę Konrada Kasolika.

Swędrowski rozgrywający dobry mecz w 83 minucie znalazł się sam na sam z Dybowskim jednak przegrał ten pojedynek. W końcówce własnego bramkarza omal nie zaskoczył strzałem głową Jakub Kuzdra, a w doliczonym czasie gry dobrą okazję zmarnował Artur Pląskowski.

W szóstej doliczonej minucie sędzia podyktował karnego dla Ruchu, bo tym jak po główce Przemysława Szura piłka tarfiła w rękę jednego z obrońców Chrobrego. Gola na wagę zwycięstwa zdobył z jedenastki w ostatniej minucie kapitan Niebieskich Tomasz Foszmańczyk.

Ruch Chorzów - Chrobry Głogów 1:0 (0:0)
Bramka 1:0 Tomasz Foszmańczyk (90+8-karny)

Sędziował Łukasz Kuźma (Białystok)

Żółte kartki Szywacz, Kasolik (Ruch) – Wojtyra, Bogusz, Dybowski, Mucha, Michalec (Chrobry)

Czerwona kartka Bougaidis (80, Chrobry)

Widzów 8.211

Ruch Bielecki - Kasolik, Sadlok, Szywacz - Michalski (60. Moneta), Sikora (87. Szur), Swędrowski, Janoszka (60. Sedlak), Wójtowicz - Szczepan (75. Pląskowski), Feliks (87. Foszmańczyk).

Chrobry Dybowski - Kuzdra, Bougaidis, Michalec, Bogusz - Steblecki (80. Machaj), J. Górski (67. Jóźwiak), Kolenc, Mucha, S. Górski (80. Hanc) - Wojtyra (60. Wolsztyński).