Ruch Chorzów: Kibice chcą budowy stadionu już w tym roku i domagają się zabezpieczenia pieniędzy przez władze miasta

Konferencję prasową w tej sprawie zwołali Szymon Michałek, prezes Stowarzyszenia Cicha 6, Bartosz Horodecki, prezes Stowarzyszenia Kibiców Wielki Ruch i Rafał Śniechowski, prezes Stowarzyszenia SK1920. Spotkanie z dziennikarzami odbyło się w Chorzowie przed muralem Gerarda Cieślika, na dzień przed rocznicą urodzin Legendy Ruchu.

- Z racji naszym 13-letnich, niestety negatywnych doświadczeń z prezydentem Kotalą, stwierdziliśmy, że w deklaracje już nie wierzymy. Chcemy konkretów - mówił Szymon Michałek. - Środki rządowe zostały potwierdzone przez premiera Mateusza Morawieckiego na moim spotkaniu w Warszawie, a deklaracja została podtrzymana na spotkaniu premiera w Katowicach z władzami miasta i klubu. Od prezydenta i radnych oczekujemy konkretów w postaci zapisania tych środków. Dlaczego? Bo jeżeli Rada Miasta i prezydent nie zabezpieczą tych środków po swojej stronie, to wiemy, że środki rządowe do miasta nie wpłyną. Jeżeli miasto nie zabezpieczy 50 procent na tę inwestycję, to konsekwencją tego najprawdopodobniej będzie to, że środki rządowe nie wpłyną.

- Oczekujemy, że ten stadion będzie budowany jak najszybciej. Wiemy, że obecny projekt (na 16.000 widzów - red.) już dwukrotnie zmieniany, ponownie podlega jakimś korektom, jakimś zmianom. My się nie godzimy z tą grą na czas, chcemy konkretów tu i teraz. Te pieniądze, które są położone na stole trzeba już dziś wykorzystywać i iść w budowę stadionu. Pojawia się narracja, że stary stadion będzie wyburzany dopiero w przyszłym roku. Dlaczego nie robić już tego teraz? Jeżeli mamy środki obiecane przez premiera, 20-30 mln złotych na przygotowanie terenu pod budowę, powinniśmy to już teraz wykorzystać - dodał Michałek.

Według deklaracji premiera Mateusza Morawieckiego środki rządowe na budowę nowego stadionu Ruchu mają wynieść 50 procent kosztów tej inwestycji, czyli około 100 mln zł. Resztę ma zabezpieczyć UM Chorzów. Kibice Niebieskich podkreślają, że Miasto przez lata nie potrafiło pozyskać środków zewnętrznych na tę inwestycję, a zrobili to oni oraz prezes klubu Seweryn Siemianowski.

WNIOSEK O ZABEZPIECZENIE ŚRODKÓW FINANSOWYCH W BUDŻECIE ORAZ WIELOLETNIEJ PROGNOZIE FINANSOWEJ
"Działając w imieniu środowiska sportowego oraz kibiców Ruchu, w związku z namacalnymi deklaracjami Premiera RP Mateusza Morawieckiego o uruchomieniu rządowych środków na budowę nowego stadionu Ruchu, mając na uwadze złe doświadczenia i wieloletnie, uporczywe oszukiwanie kibiców przez Prezydenta Chorzowa Andrzeja Kotalę w kwestii budowy stadionu, żądamy od Rady Miasta, Prezydenta Chorzowa Andrzeja Kotali i zarządu miasta natychmiastowej decyzji o uruchomieniu środków miejskich na tę inwestycję. Oczekujemy podania konkretnych kwot, jakie zostaną przeznaczone na budowę stadionu oraz terminów, ponieważ od tego zależeć będzie tempo robót.

Oczekujemy, że na najbliższej sesji Rady Miasta, która odbędzie się w czwartek 25 maja, podjęta zostanie uchwała intencyjna Rady Miasta zabezpieczająca środki na realizację tej inwestycji w Wieloletniej Prognozie Finansowej. Ponadto oczekujemy proaktywnego działania Miasta w zakresie prowadzenia takiej polityki finansowej miasta, aby nie przekroczyć w trakcie budowy poziomów zadłużenia w sposób, który Regionalna Izba Rachunkowa uznałaby za niewłaściwy. Uważamy, że legenda Ruchu Chorzów, ś.p. Gerard Cieślik zasługuje na ten stadion jako wybitny chorzowianin, Ślązak, piłkarz tylko jednego klubu w całej swojej kariery - Ruchu Chorzów, jako reprezentant Polski, któremu nie było dane dożyć budowy nowego domu dla swojego ukochanego Ruchu. W przeddzień rocznicy urodzin Pana Gerarda, chcemy wyrazić żądanie posiadania stadionu, który ochrzcimy Jego imieniem.

Już teraz wzywamy do działania, ponieważ obawiamy się, że bez zabezpieczenia środków miejskich przez radnych oraz Prezydenta miasta, dotacja rządowa nigdy nie trafi do Chorzowa, zaprzepaszczając tę największą w najnowszej historii miasta inwestycję budowlaną. Kibice oraz mieszkańcy Chorzowa oczekują również podjęcia uchwały o niezbywalności terenów, na których zlokalizowany jest stadion przy Cichej 6, wraz z zapleczem, poczynając od granicy działki przy al. Bojowników, aż po kompleks Kresy. Oczekiwanie to motywujemy obawami sprzedaży deweloperom terenu po wyburzeniu starego stadionu, w razie gdyby nieodpowiednie zarządzanie inwestycją i finansami miasta doprowadziło do braku budowy nowego obiektu.

Ponadto wnosimy o jak najszybsze włączenie zespołu konsultantów ze strony społecznej w proces budowy stadionu. W zakresie inwestycji proponujemy inżynierów budownictwa Mirosława Kulę oraz Szymona Grzybowskiego. W kwestiach prawnych prawnika Łukasza Bonczek, radcę prawnego Hieronima Krajewskiego. W kwestiach finansowych Szymona Michałka. Ruch Chorzów to sposób życia wielu mieszkańców Chorzowa oraz aglomeracji śląskiej. To nie tylko stadion, choć on jest centralną częścią tożsamości i miejscem spotkań, ale to również historia, szkoła sportowa, szkółki piłkarskie i partnerskie, stowarzyszenia, legendy klubowe, działacze, kibice i sponsorzy. Ruch to nasza wspólna odpowiedzialność, to dobro o które wszyscy powinniśmy dbać. Najwyższy czas naprawić lata zaniedbań i kłamstw o budowie nowego domu dla naszego klubu".

Ruch Chorzów jest obecnie beniaminkiem Fortuna 1. Ligi, który zajmuje 2. miejsce w tabeli i walczy o awans do PKO Ekstraklasy. Ze względu na usunięcie będących w złym stanie technicznym masztów oświetleniowych na stadionie przy ulicy Cichej, Niebiescy muszą grać w roli gospodarzy na obiekcie Piasta Gliwice.